f l y f i s h i n g . p l 2024.04.28
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
SPRZĘTOWE  FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: hydrozagadka --> co ta dziwna linka?. Autor: trouts master. Czas 2024-04-25 11:18:46.


poprzednia wiadomosc Odp: Największy bullshit na rynku linek : : nadesłane przez Chuby (postów: 46) dnia 2020-09-05 17:17:56 z *.adsl.inetia.pl
  Ale skąd te dane ?
Ja o niczym takim nie słyszałem.
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Największy bullshit na rynku linek [48] 05.09 17:34
 
"The Elite RIO Grand is a full line size heavier than the industry standard,
and features more weight distributed towards the front of the line to easily
load faster action fly rods(...)"

 
  Odp: Największy bullshit na rynku linek [6] 05.09 17:53
 
To proste.
 
  Odp: Największy bullshit na rynku linek [5] 05.09 17:54
 
Brak umiejętności kompensuje mocniejsza linka.
 
  Odp: Największy bullshit na rynku linek [0] 05.09 17:58
 
Może to produkt dla ludzi którzy przerzucili się na szybkie kije i przyzwyczajenie do innej pracy kija wprowadza im dyskomfort podczas łowienia.
 
  Odp: Największy bullshit na rynku linek [3] 05.09 18:01
 
To jest mit, optymalne ładowanie wędki w naszym wędkowaniu na danej
wodzie (mediana odległości czy coś w tym stylu) jest zjawiskiem zupełnie
niezależnym od umiejętności rzutów i największy mistrz rzucania nie musi
się popisywać łowieniem podklasowym -2 AFTMA, bo może mieć
zwyczajną ochotę na lekką i przyjemną katapultę. Nie wiem po co
operować ledwo pracującą wykałaczką tylko po to, żeby ktoś powiedział:
"Ty to jesteś spoko ziom, tak pięknie łowisz podklasowo i bez błędów na
pamięć pętlę wąskie rysujesz na niebie..." Pieprzyć się z lekką linką dla
szpanu??
 
  Odp: Największy bullshit na rynku linek [2] 05.09 19:59
 
Nie dla szpanu tylko dla zasięgu,więcej da się dynamicznie zmagazynowac w pętli.
Zwężanie ramion pętli zależy od toru szczytówki,a nie od podklasowej linki jak to niektórzy lansują.
 
  Odp: Największy bullshit na rynku linek [1] 06.09 07:01
 
No tak tylko że można ten tor szczytówki mieć łatwiej albo trudniej.
Podklasowo jest łatwiej tworzyć wąskie pętle, taka jest naturalna
tendencja. Jak łowię -2 to wąskie pętle tworzą się niejako samoistnie. Gdy
łowię na +2 to są one naturalnie szersze. Oczywiście mogę zmusić
zestaw aby podklasowo tworzył szerokie a nadklasowo wąskie...
natomiast chodzi tylko o tendencje naturalne.

Dlatego jeśli mokre muchy lubią wodę to naturalne jest łowienie wolniej, a
więc kijem wolniejszym. Oczywiście Venom już pisał, że można szybkim
łowić wolno, ktoś inny cicho Skagitem, pewnie można też łowić suchą jak
mokrą a mokrą wysuszyć... no można nawet sobie zasłonić oczy i rzucać,
będąc jak Ninja. Można wszystko tylko po co?
 
  Formowanie,kładzenie i podnoszenie linek [0] 06.09 09:48
 
Można wszystko,by wykonać zadanie.
Wąskie pętle oszczędzają wysiłek,a umiejętność wykonania dowolnego rzutu dowolną ręką prowadzącą adaptuje do potrzeb.Aplikacja siły,synchronizacja,rotacja pozwala wodę z wabika strzepnąć lub zachować.Wygaszanie drgań czy przeniesienia pędu, kąt rozwinięcia pętli nad powierzchnią...olbrzymia ilość możliwości.
Skagit-obrzyn do transportu kotwiczonego wolframu(hałas trudny do usunięcia) z intruzem projektowany na głębokie penetracje fali pośniegowej... latem stosowany do transportu oporników(szczpak,głowatka) znad głowy( i tu można wyciszyć) lub podania strima w gąszczu(krótki tonący bez wolframu kotwiczony wabikiem).
Scandi czy spey nie służy do chlastania wody także z kotwicy wodnej...tak jak nie wyrywa się linek tonących tylko podnosi rolkami do powierzchni.
Po co?
Dla satysfakcji.
 
  Odp: Największy bullshit na rynku linek [40] 05.09 19:48
 
Towarzyszu ERNeście, manipulacja, manipulacja i nic więcej. Jak dr. Hannemann od Common Cents i
głosiciele płaskości Ziemi stawiasz swoją wydumaną tezę, a następnie próbujesz obudować ją specjalnie
dobranymi dowodami na jej rzekomą prawdziwość. W ten sposób można udowodnić, że białe jest w
zasadzie czarne. Wystarczy zgasić światło.
Pewnie robiłeś na ten temat badania statystyczne? Twierdzisz, że większość używa linek przeciążonych z
racji używania szybkich wędzisk? Gdzieś można poczytać na temat ilości kupionych takich linek przez
użytkowników szybkich wędzisk? Czy to znowu wzięte z kwadratowego kapelusza?
Ta linka Rio Grand z linku. Można o niej przeczytać w opisie,że jest linką o nieco dłuższej od standardowej
głowicy, więc dla doświadczonego wędkarza, który chce posłać większą (a małą jeszcze łatwiej) muchę
na dalszą odległość. Ale można też przeczytać, ze jest polecaną dla niedoświadczonych, którzy raczej nie
będą rzucać muchą na 14-15 metrów, bo tyle circa będzie mieć jej cała głowica z żyłkowym przyponem.
Piszą też, że dzięki takiej konstrukcji początkujący lepiej wyczuje jak linka pracuje w powietrzu i to jest
jasne i proste.
Czy linek o maczugowatym kształcie i masą przesuniętą ku przodowi w stosunku do pozostałych Rio
oferuje dużo? Nie. Czy u innych producentów nie wygląda to podobnie? Tak. Nie potrzeba wymyślać, że
istnieje jakaś zmowa producentów, ale też przy okazji podkreślę-sprzedawców. Wystarczy wejść na ich
strony, poczytać, przeanalizować, a nie pisać bzdury bez pokrycia.
Badań na ten temat nie prowadziłem, ale tak na moje odczucie jeśli chodzi o linki Rio największe wzięcie
w obrocie używanymi mają Gold i LT.
Bullshit ERNeście i tyle.
 
  Odp: Największy bullshit na rynku linek [39] 05.09 20:33
 
Nie wiem co to są płaskoziemcy, ale wracając do tematu linek to SA jest
nafaszerowane ofertą stożków przednich o niewielkiej długości a trochę
ludzi na te linki łowi.

Orvis Pro Smooth, SA VPT, Royal Wulff TT I podobne profile to jest temat
na jęteczki #18, i kijem fast też się tymi sznurami fajnie łowi. Mała mucha
to maczuga zbędna.
 
  Odp: Największy bullshit na rynku linek [18] 05.09 20:45
 
mój Kumpel łowi różnym suszem na haczykach 18-20
linką SA GPX WF3F
więc... bez ideologii najlepiej i bez besserwisserstwa...





Nie wiem co to są płaskoziemcy, ale wracając do tematu linek to SA jest
nafaszerowane ofertą stożków przednich o niewielkiej długości a trochę
ludzi na te linki łowi.

Orvis Pro Smooth, SA VPT, Royal Wulff TT I podobne profile to jest temat
na jęteczki #18, i kijem fast też się tymi sznurami fajnie łowi. Mała mucha
to maczuga zbędna.
 
  Odp: Największy bullshit na rynku linek [15] 05.09 20:52
 
Też łowiłem jesienne lipienie na taki profil i było bardzo fajnie, gdyż
koniczny przypon gruby jest i za stożek robi. Ale teraz jest bardziej
smoothie recipe hipster flyfishing...
 
  Odp: Największy bullshit na rynku linek [14] 05.09 20:55
 
to mielone z jelca?



Też łowiłem jesienne lipienie na taki profil i było bardzo fajnie, gdyż
koniczny przypon gruby jest i za stożek robi. Ale teraz jest bardziej
smoothie recipe hipster flyfishing...
 
  Tam daleko w Yellowstone wieje wicher za zagonem [13] 05.09 21:11
 
Krótkie stożki, dziadek walczy,
A terrestrial w bystrzu tańczy.

Na to Polak płań obławia,
I maczugą sieczkę spławia.

Skagit w lecie, mokra speed,
Suchą slow jest całkiem git.

Jeszcze tylko nimfa długa,
Która wciąga stożek cienki.

To historia polskiej muchy,
Co na sznurek łowi cienki.

O średnicy prawie włosa,
Przepływanka to jest kosa.

Można łowić bez fizyki,
I wspaniałe mieć wyniki
 
  a może-Odp: Tam daleko w Yellowstone wieje wicher za zagonem [12] 05.09 21:20
 
proponuję Tobie podjęcie kilku aktywności dających oddech temu Forum
1. blog wielojęzyczny, w tym po mandaryńsku - wielki zasięg!
2. książka w kilku językach (z płytą i filmikami), aktualizowana
3. kanał na Youtube - w lengłydżu
4. specjalistyczna www w płatnymi poradami i filmami on demand
5. baza danych sprzętu muchowego na świecie - z rekomendacjami "by KD from Poland",
aktualizowana
6. tomik wierszy o tematyce wędkarsko-filozoficzno-ideologicznej, kilka wydań

ufff...

PS może Koledzy coś dopiszą, żeby była "złota 10"


Krótkie stożki, dziadek walczy,
A terrestrial w bystrzu tańczy.

Na to Polak płań obławia,
I maczugą sieczkę spławia.

Skagit w lecie, mokra speed,
Suchą slow jest całkiem git.

Jeszcze tylko nimfa długa,
Która wciąga stożek cienki.

To historia polskiej muchy,
Co na sznurek łowi cienki.

O średnicy prawie włosa,
Przepływanka to jest kosa.

Można łowić bez fizyki,
I wspaniałe mieć wyniki
 
  Odp: a może-Odp: Tam daleko w Yellowstone wieje wicher za zagonem [1] 05.09 21:29
 
"Koleś łowi, lecz bez wędki -
po konopiach umysł giętki".
 
  Odp: a może-Odp: Tam daleko w Yellowstone wieje wicher za zagonem [0] 05.09 21:40
 
opowiada Kolega wędkarz kolegom przy flaszeczce:
- jak pojadę porzucać za szczupłym na Roztocze moją starą Ładą Nivą - sam jestem nad wodą, żywej
duszy...
a jak wezmę nowego Merola G63 AMG 6x6, to k...a zaraz wianuszek opalających się panienek na
brzegu
- dziwisz się, one też łowią



"Koleś łowi, lecz bez wędki -
po konopiach umysł giętki".
 
  Odp: a może-Odp: Tam daleko w Yellowstone wieje wicher za zagonem [9] 05.09 21:47
 
7.Wydanie cyklicznego czasopisma pod
tytulem "Maczuga".
 
  Odp: a może-Odp: Tam daleko w Yellowstone wieje wicher za zagonem [1] 05.09 21:55
 
Janusz idź już spać
 
  Odp: a może-Odp: Tam daleko w Yellowstone wieje wicher za zagonem [0] 05.09 21:59
 
Jerzy, Krzysiu. Jerzy🤣
 
  Odp: a może-Odp: Tam daleko w Yellowstone wieje wicher za zagonem [6] 06.09 01:14
 
8. nowatorska seria wędek full-flex glass "KD from Poland signature" - długości i ERN na zamówienie


7.Wydanie cyklicznego czasopisma pod tytulem "Maczuga".
 
  Odp: a może-Odp: Tam daleko w Yellowstone wieje wicher za zagonem [5] 06.09 07:18
 
9.Rewolucyjna seria konopnych sznurów
muchowych. Przed użyciem dobrze
załadować(lufę).
 
  no to mamy 10 aktywności dla KD - forum FF odetchnie [4] 06.09 08:50
 
10. doktorat w Katedrze Statystyki UE we Wrocku; temat dysertacji: "Wpływ zmian używalności
sznurów muchowych z różnym stożkiem na obszarze rzeki Bóbr w Polsce w latach xxxx-yyyy na
konstrukcję ofert sprzedażowych największych sklepów muchowych on-line na świecie".



9.Rewolucyjna seria konopnych sznurów
muchowych. Przed użyciem dobrze
załadować(lufę).
 
  Odp: no to mamy 10 aktywności dla KD - forum FF odetchnie [3] 06.09 09:23
 
no to mamy 10 aktywności dla KD - forum FF odetchnie

Nie odetchnie dopóki nie zaczniecie olewać pajaca i jego dyrdymałów...
Wiem że to nie zawsze jest proste bo sam tu nie jestem bez winy, ale to
jedyna droga...

 
  Odp: no to mamy 10 aktywności dla KD - forum FF odetchnie [0] 06.09 09:28
 
Tałer z trudem się powstrzymuje żeby podać przykład bezsensownego
zestawu muchowego, który w rękach fachofcufff działa jak należy
 
  Odp: no to mamy 10 aktywności dla KD - forum FF odetchnie [1] 06.09 09:44
 
ok, ja zamykam się
KD - bez odbioru


no to mamy 10 aktywności dla KD - forum FF odetchnie

Nie odetchnie dopóki nie zaczniecie olewać pajaca i jego dyrdymałów...
Wiem że to nie zawsze jest proste bo sam tu nie jestem bez winy, ale to
jedyna droga...

 
  Odp: no to mamy 10 aktywności dla KD - forum FF odetchnie [0] 06.09 09:49
 
Tak trzymaj
 
  Odp: Największy bullshit na rynku linek [1] 05.09 20:56
 
Właśnie tą "ideologią" jeśli już wchodzę w Twoją przedziwną terminologię
jest nakłanianie wędkarzy do połączenia kijów fast do suchej z linkami
maczugowatymi. Ale producentom nic nie powiesz... bo tam są sami
fachowcy
 
  Odp: Największy bullshit na rynku linek [0] 05.09 21:01
 
napisz do nich i wyraź swoje oczekiwanie
"klient ich pan"
https://www.rioproducts.com/learn/contact


Właśnie tą "ideologią" jeśli już wchodzę w Twoją przedziwną terminologię
jest nakłanianie wędkarzy do połączenia kijów fast do suchej z linkami
maczugowatymi. Ale producentom nic nie powiesz... bo tam są sami
fachowcy
 
  Odp: Największy bullshit na rynku linek [19] 05.09 22:18
 
Nie wiem co to są płaskoziemcy, ale wracając do tematu linek to SA jest
nafaszerowane ofertą stożków przednich o niewielkiej długości a trochę
ludzi na te linki łowi.

Orvis Pro Smooth, SA VPT, Royal Wulff TT I podobne profile to jest temat
na jęteczki #18, i kijem fast też się tymi sznurami fajnie łowi. Mała mucha
to maczuga zbędna.

Po swojemu i jak zwykle wróciłeś do tematu. "trochę ludzi na te linki łowi". Ilu i gdzie? To nie jest
manipulacja?
Z oferty Scientific Angler wyciągasz wnioski? To włącz myślenie i wyciągnij właściwe.
Przyjmij do wiadomości, że w SA nawet pewnie bardzo nie wiedzą, gdzie ta Polska, ilu w niej muszkarzy,
jaki to rynek, co łowią i w jakich wodach nasi koledzy. No i najważniejsze - że żyje w niej taki Dmyszewicz,
który uważa, że produkują zbyt dużo linek z krótkim przednim stożkiem.
Tak, oferta SA jest nafaszerowana takimi linkami. Bo skierowana do tych, którzy łowią bonefishe, bassy,
tarpony, a także steelheady i inne łososiowate w dużych, głębokich, o szybkim nurcie i na duże muchy,
które trzeba posłać na stosowną odległość. Gdzie swój długi stożek i małe muszki możesz sobie włożyć
wiesz gdzie. Ale mają też linki dla tych, którzy łowią w rzekach podobnych do tych naszych i linek, które
Dmyszewiczowi też powinny odpowiadać.
Jeszcze raz zapytam - ilu widziałeś u nas takich, którzy łowią szybkimi wędkami z linkami o przeciążonym,
krótkim przednim stożku, kiedy ostatni raz łowiłeś w Dunajcu, Sanie, na Pomorzu? Na jakiej podstawie
wyciągasz wniosek, że trochę (czyli jak rozumiem wielu) łowi na takie zestawy? Czekam na prostą i jasną
odpowiedź, która będzie potwierdzeniem zarzutu jaki sam postawiłeś.
 
  Odp: Największy bullshit na rynku linek [18] 05.09 22:34
 
W Polsce najwięcej ludzie łowią na stożki przednie od 1,5 do 3 m, często
bez wiedzy jaki on jest. Przy czym 2,5 - 3 to nie maczuga tylko klasyk. Ale
1,5 - 2,5 to już jest przedział linek agresywnych. Presentation spotykane
są rzadko, jeśli ktoś ma presentation to budżetową Vision Attack... Bo
taka była w sklepie i już. Z bardziej popularnych modeli o krótszym stożku
króluje Airflo Velocity wcześniej pod inną nazwą ale taka jasnozielona. No
i Aircel bo tani i w miarę spoko. Baaardzo rzadko spotykam muszkarzy z
typową presentation typu TT, aczkolwiek zdarza się.
 
  Odp: Największy bullshit na rynku linek [3] 05.09 22:37
 
ja mam TT

jaka jest wielkość Twój próby badawczej w omawianej kwerendzie?


W Polsce najwięcej ludzie łowią na stożki przednie od 1,5 do 3 m, często
bez wiedzy jaki on jest. Przy czym 2,5 - 3 to nie maczuga tylko klasyk. Ale
1,5 - 2,5 to już jest przedział linek agresywnych. Presentation spotykane
są rzadko, jeśli ktoś ma presentation to budżetową Vision Attack... Bo
taka była w sklepie i już. Z bardziej popularnych modeli o krótszym stożku
króluje Airflo Velocity wcześniej pod inną nazwą ale taka jasnozielona. No
i Aircel bo tani i w miarę spoko. Baaardzo rzadko spotykam muszkarzy z
typową presentation typu TT, aczkolwiek zdarza się.
 
  Odp: Największy bullshit na rynku linek [2] 05.09 22:43
 
Nad wodą ok. 50 osób przez kilka lat, bo nie wiem gdzie ci ludzie są ale na
pewno nie na rybach. Kilkanaście osób jeszcze coś tam powie o lince na
Lipieniu Bobru, czyli ok. 65 osób przez powiedzmy 5 lat. Chociaż na tej
imprezie z uwagi na suchą muchę procentowa ilość Wulffowców jest
większa niż w sezonie ale jest to zrozumiałe, że na zwykłe klenie i pstrągi
łowi się na trochę większe muszki niż jesienne liptony
 
  Odp: Największy bullshit na rynku linek [1] 05.09 22:45
 
a ilu jest wędkarzy/wędkarek muchowych w PL?


Nad wodą ok. 50 osób przez kilka lat, bo nie wiem gdzie ci ludzie są ale na
pewno nie na rybach. Kilkanaście osób jeszcze coś tam powie o lince na
Lipieniu Bobru, czyli ok. 65 osób przez powiedzmy 5 lat. Chociaż na tej
imprezie z uwagi na suchą muchę procentowa ilość Wulffowców jest
większa niż w sezonie ale jest to zrozumiałe, że na zwykłe klenie i pstrągi
łowi się na trochę większe muszki niż jesienne liptony
 
  Odp: Największy bullshit na rynku linek [0] 06.09 06:40
 
Myślisz że jest jakieś zróżnicowanie regionalne ze względu na stożki
przednie?
 
  Odp: Największy bullshit na rynku linek [13] 05.09 22:46
 
W Polsce najwięcej ludzie łowią na stożki przednie od 1,5 do 3 m, często
bez wiedzy jaki on jest. Przy czym 2,5 - 3 to nie maczuga tylko klasyk. Ale
1,5 - 2,5 to już jest przedział linek agresywnych. Presentation spotykane
są rzadko, jeśli ktoś ma presentation to budżetową Vision Attack... Bo
taka była w sklepie i już. Z bardziej popularnych modeli o krótszym stożku
króluje Airflo Velocity wcześniej pod inną nazwą ale taka jasnozielona. No
i Aircel bo tani i w miarę spoko. Baaardzo rzadko spotykam muszkarzy z
typową presentation typu TT, aczkolwiek zdarza się.

A gdzie łowisz teraz? Poza Bobrem, gdzie ewentualnie taki długi stożek miałby, choć niekoniecznie,
uzasadnienie? Może od tego zacznijmy i sprawdzimy, czy wniosek/zarzut jest prawdziwy.
 
  Odp: Największy bullshit na rynku linek [12] 06.09 06:32
 
Od kilku lat łowię na Dolnym Śląsku, czyli okręgi PZW Wałbrzych, Wrocław,
Legnica i Jelenia Góra. Trzy lub cztery lata temu miałem też kupiony
Kalisz ale tam w krzakach to żywego ducha nie widziałem.

 
  Odp: Największy bullshit na rynku linek [11] 06.09 08:05
 
Od kilku lat łowię na Dolnym Śląsku, czyli okręgi PZW Wałbrzych, Wrocław,
Legnica i Jelenia Góra. Trzy lub cztery lata temu miałem też kupiony
Kalisz ale tam w krzakach to żywego ducha nie widziałem.


No tak, w Kaliszu sami muszkarze i ich wody to Mekka przyciągająca resztę Polski.
Nie uważasz, że wyciąganie tak ogólnego wniosku ze spotkań z muszkarzami z czterech okręgów jest
nieco ryzykowne? Jeśli spotkałeś wśród nich połowę łysych, to też powiesz, że widocznie w całym kraju
połowa muszkarzy jest łysa? Nie sądzisz, że gdybyś tak to przedstawił swoim profesorom z uczelni, to
byliby nieco zdziwieni, a może nawet popękali ze śmiechu?
 
  Odp: Największy bullshit na rynku linek [10] 06.09 09:18
 
Myślę że ludzie w Polsce łowią na podobnym poziomie nieświadomości
stożków przednich tak więc ekstrapolacja jest ok do czasu aż nie
stwierdzisz jakiejś regionalnej zmienności.
 
  Odp: Największy bullshit na rynku linek [0] 06.09 09:19
 
cogito, ergo jelec





Myślę że ludzie w Polsce łowią na podobnym poziomie nieświadomości
stożków przednich tak więc ekstrapolacja jest ok do czasu aż nie
stwierdzisz jakiejś regionalnej zmienności.
 
  Odp: Największy bullshit na rynku linek [8] 06.09 16:21
 
Krzysztof, Ty już po prostu nie pierdol, jedyny oświecony... skończ już się kreować na
papieża muszkarstwa, ludzie naprawdę nie są idiotami jaki chyba Ci się wydaje że są.
Dramat.
 
  Odp: Największy bullshit na rynku linek [7] 06.09 16:39
 
Chyba jednak są pytając o linkę użytkowników wędki bez wspomnienia o
warunkach które determinują linkę najbardziej, nie moja wina że tak jest
 
  Odp: Największy bullshit na rynku linek [6] 06.09 17:02
 
Krzysiu, jak ktoś szuka linki do wędki 3, to raczej nie szuka linki do podawania 20 cm
streamerów i uwierz można łowić np linka GPX i delikatnie prezentować muchy nie
denerwując się przy okazji np wiatrem, który zacznie Ci utrudniać łowienie linką typu
presentation. Jak ktoś lubi mieć trzy pływające linki do takiej jednej wędki i używać ich
zależnie od sytuacji czy przynęty to proszę bardzo, przecież można i napewno będą mieć
swoje przewagi w danym momencie. Ja wolę sobie to uprościć i łowić jedną linką na suchą,
mokrą czy nimfkami. Może Ty po prostu marzysz o tym, żebyśmy byli bandą kretynów nie
potrafiących dokonywać świadomych wyborów, żeby własne ego podrasować?
 
  Odp: Największy bullshit na rynku linek [0] 06.09 17:08
 
Nie wątpię w świadomość wielu ludzi udzielających porad ale jeśli jest to
robione po macoszemu, to efekty mogą być takie sobie. Wierzę że stać
nas na empatyczną i precyzyjną komunikację w punkt. I tylko o tą
komunikację mi chodzi a nie o to żeby pisać sam ze sobą.

Sprzęt ma określone cechy, warunki na łowisku są opisywalne, można się
wysilić i to dodać do postu a nie model linki bez komentarza i sio.
 
  Odp: Największy bullshit na rynku linek [4] 06.09 17:32
 
A propos ego... nie chcę się samobiczować ale pisze tu masa wędkarzy o
kilka klas lepszych ode mnie. Natomiast to, że piszą półgębkiem... to już
jest trochę przykre. Bo nad rzeką stają się jakoś bardziej otwarci i te
wszystkie smaczki jednak znają doskonale. Ponad połowa spotkanych
wędkarzy np. na lipienia ma tak piękne muchy, że prasa wędkarska takich
nie widziała. Ale się tym nie dzielą. Trzymają dla siebie i ziomków.
 
  Odp: Największy bullshit na rynku linek [3] 07.09 22:49
 
"... ale pisze tu masa wędkarzy o kilka klas lepszych ode mnie. Natomiast to, że piszą półgębkiem... to już
jest trochę przykre. Bo nad rzeką stają się jakoś bardziej otwarci i te wszystkie smaczki jednak znają
doskonale. Ponad połowa spotkanych wędkarzy np. na lipienia ma tak piękne muchy, że prasa wędkarska
takich nie widziała. Ale się tym nie dzielą. Trzymają dla siebie i ziomków".


Dziwisz się? Nie wszystko jest na sprzedaż. Jeżeli pewne "dane" trafią na zły grunt, to świadomość że
przyczyniłem się do tej "-ujni" jaka opanowuje nasze wody, nie pozwoliłaby mi spokojnie żyć. Samemu sobie
stawiać miny w swoim ogródku?
Co innego gdyby wody były szanowane przez wędkarzy. Tak nie jest, wiec jeżeli nie będą wodami "No Kill" to
pewnych rzeczy nie można mówić. Masowość informacji, dostępność sprzętu i łowisk za grosze grozi tym, że
"fly fishingiem" będziemy mogli się pobawić jak grami planszowymi.
 
  Odp: Największy bullshit na rynku linek [2] 08.09 08:34
 
Zapomnienie rzekom też nie służy. Znam odcinek rzeki Bóbr który według relacji miejscowych został wielokrotnie
przejechany agregatem. 5-6 lat temu było tam silne stado pstrągów 35 - 45 cm, brzany, klenie i wiele innych ryb.
Dwa lata temu po rzece wielokrotnie przepłynął ponton i wypieprzył z rzeki wszystko co w niej żyło za wyjątkiem
pojedynczych kiełbi.

Presję wędkarską należy wypośrodkować, zapraszać do klubów / kół PZW jeśli rzeki są zbyt puste i narażone na
kłusownictwo i zaproszenia wygaszać, jeśli ilość wędkarzy na łowisku jest odpowiednia do jego utrzymania ale nie
za duża, żeby nie przeciążać środowiska.
 
  Odp: Największy bullshit na rynku linek [0] 08.09 09:29
 
Za "wypieprzenie rzeki agregatem" gdyby była kara taka, że kłusownik pozbyłby się majątku i dostał z 5-10 lat
to nie trzeba by ich pilnować.
 
  Odp: Największy bullshit na rynku linek [0] 08.09 11:09
 
Presję wędkarską należy wypośrodkować, zapraszać do klubów / kół PZW jeśli rzeki są zbyt puste i
narażone na kłusownictwo.


Mądrego przyjemnie poczytać.
Do pijalni piwa też należy zapraszać jak się piwo skończyło, będą walić drzwiami i oknami. Zawsze
można podać wodę.
 
  Odp: Największy bullshit na rynku linek [0] 05.09 17:39
 
"Xceed line is designed to load modern, faster action rods with ease,
thanks to its condensed head and slightly over-weight rating"

 
  Odp: Największy bullshit na rynku linek [1] 05.09 17:41
 
"Made a half-size heavy to load fast-action rods"
 
  Odp: Największy bullshit na rynku linek [0] 05.09 17:48
 
Nie mówię, że takich profili nie warto mieć na szpuli zapasowej bo na
pewno warto, chodzi tylko o to, że można mieć do kija o klasie #x, mieć:

- agresywną linkę w klasie #x na wiatr

- linkę presentation w klasie #x+1 mniejsze muszki i dobre warunki
pogodowe

Tym bardziej, że czasami jest piękna pogoda w październiku, a lipieniom
podajemy muchy #18-20. Linkę muchową zatem lepiej dobierać do
sytuacji, a agresywne profile zakładać tylko wtedy gdy już tak dmucha, że
na presentation nie da się łowić.

Tak tylko inspiruję...
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus