f l y f i s h i n g . p l 2024.05.20
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
SPRZĘTOWE  FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Jaka wędka muchowa do 200zł?. Autor: Biluś. Czas 2024-05-19 19:31:26.


poprzednia wiadomosc Odp: Uniwersalna muchówka : : nadesłane przez tomekz (postów: 1360) dnia 2019-12-09 14:29:55 z *.146.224.181.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl
  Nie wyrobiłem. Cały czas pitolenie. I nic mi się w tym nie zgadza. Widać jestem inny. No nie
z Wrocławia i na wymienionych przez Ciebie rzekach łowiłem najrzadziej. Ale też łowiłem.
Moje portki z lat 90 nie były takie trwałe a dzisiejsze nie są takie złe. Linki użytkuję nadal
ponad 5 lat. Buty też z 5 lat. Simmsy G4 kupione daaawno temu użytkuję do dzisiaj. Mam
też cieniutkie Visiony na Wisłę (Wilkową) bo tu nie ma potrzeby takich pancernych. A te
cienkie umiem sam kleić bez wysyłania do serwisu.
I nie uważam że miarą przyjemności z holu było ugięcie wędziska.
A w latach 80 tych bo na ich początku zaczynałem muchowanie wędkę muchową przeciętny
wędkarz muchowy miał taką jaką udało mu się kupić. I nie filozofował czy ona miękka czy
twarda tylko łowił na nią ryby.
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Uniwersalna muchówka [41] 09.12 15:48
 
Film nie jest o tym, co się zdarzyło lub nie jednemu wędkarzowi, tylko o tym co się wydarzało i wydarza
wędkarzom wtedy i dziś. Generalnie, wtedy mało kto odmawiał wyprawę, bo coś mu cieknie albo odpada
podeszwa.

O kijach medium nie będę pisał, bo każdy już to czytał z mojej strony wielokrotnie.
 
  Odp: Uniwersalna muchówka [6] 09.12 15:57
 
Kiedyś mniej ludzi miało samochody więc jeździło się grupowo. Zresztą bardzo dużo dalej
tak jeździ. Ludzie których znam faktycznie jeżdżą rzadziej na ryby bo zdziadzieli z wiekiem.
A inni nie. Jakoś nie spotykam że ktoś nie jedzie na ryby bo mu portki ciekną. Może
wykręcają się żeby nie jechać z Tobą. Albo mas jakis dziwnych znajomych.
 
  Odp: Uniwersalna muchówka [5] 09.12 16:11
 
Zbyt wielu wędkarzy muchowych zagaduję nad wodą, żeby nie wychwycić
zjawiska zastąpienia części wędkarskiej pasji przez nowe hobby jakim
jest kupowanie w obecnych czasach. Reklama i kolorowe filmiki robią
swoje, a rzekome klasowe kije na całe życie przewijają się przez komis jak
zabawki wyrzucone przez znudzone dzieci. Czas satysfakcji u człowieków
zachodu się skraca, a to skraca życie.
 
  Odp: Uniwersalna muchówka [4] 09.12 16:20
 
Zawsze byli tacy którzy kupowali sobie zabawki. Nawet jeśli nie było ich na nie stać. I dalej
są ci którzy nie interesują się ciągłymi zakupami.
Jednak wyraźnie widać że konsupcjonizm dopadł i Ciebie. Jak na kogoś kto ma gdzieś
zakupy podejrzanie interesujesz się sprzętem i zakupami. Kiedyś wystarczała Ci jedna
wędka.
 
  Odp: Uniwersalna muchówka [3] 09.12 17:03
 
Interesuje się myśleniem, mniej znaczy więcej
 
  Odp: Uniwersalna muchówka [2] 09.12 17:32
 
Ja się nie interesuję tylko praktykuję. I dlatego uważam że najlepszy sprzęt to jest ten który
masz. A zainwestować należy w naukę posługiwania się nim.
 
  Odp: Uniwersalna muchówka [1] 09.12 17:51
 
I tak i nie Fizyka rządzi, logo kanałami
 
  Odp: Uniwersalna muchówka [0] 09.12 17:56
 
???
 
  Odp: Uniwersalna muchówka [33] 09.12 16:24
 
Generalnie, wtedy mało kto odmawiał wyprawę, bo coś mu cieknie albo odpada podeszwa.

Kolejny wydu(y)many problem.
Mało kto, a można powiedzieć, że prawie nikt, nie rezygnuje z wyprawy z powodu cieknących portek bo
ma zapasówki. Ja mam na takie okazje właśnie zielone Stomile czy Lemingi za 120zł.
To, że ktoś Ci odmówił wspólnego wyjazdu i wymówką były cieknące wodery, świadczy o czymś
zupełnie innym, czemu z resztą się nie dziwię.

Proponuję dla sprawdzenia kto ma rację przeprowadzić na FF ankietę z pytaniem.: "Kto z Was,
wędkarzy AD 2019 siedzi w domu w sytuacji gdy mu portki ciekną albo odpadła podeszwa i czeka jak
debil aż ktoś je naprawi ew. wymieni, gdyż nie posiada zapasowych?"
 
  Odp: Uniwersalna muchówka [32] 09.12 16:34
 
Na jakiej podstawie tak mówisz?
 
  Odp: Uniwersalna muchówka [31] 09.12 16:43
 
Na takiej, że każdy ma zapasowe portki. Proste.
 
  Odp: Uniwersalna muchówka [30] 09.12 18:58
 
Nie każdy, ale to nie ważne.

Celem tego filmu nie jest wykazanie ile osób zamieniło 80 dniówek ze
starą Daiwą na Bobrze na 15 dniówek z nowym Scottem w Szwecji. Taki
trend jednak istnieje.

Nie oceniam czy jest on zły czy dobry, bo to każdy określa indywidualnie.
Zwracam tylko uwagę na fakt, że podnosząc poprzeczkę zbyt wysoko,
można zredukować sezon do 10 dniówek z pełną szafą.

To ma służyć refleksji, a nie wskazaniu jedynie słusznej drogi. Reklamy
mówią jedno, ja mówię drugie.

 
  Odp: Uniwersalna muchówka [29] 09.12 19:54
 
A czemu ta refleksja ma służyć?
 
  Odp: Uniwersalna muchówka [28] 09.12 19:58
 
Refleksja z definicji nie służy czemuś konkretnemu. Refleksja jest po
prostu początkiem jakiś innych możliwości, tak więc z tego może wynikać
bardzo wiele różnych ciekawych rozwiązań. Refleksyjność to wychodzenie
poza szablony narzucony społecznie przez epokę, a poza szablonami jest
bardzo wiele różnych innych rzeczy.
 
  Odp: Uniwersalna muchówka [27] 09.12 22:47
 
Najwyższą formą refleksji jest autorefleksja, czyli jak mawia twój idol
i guru, coś tylko dla orłów. Popatrz zatem autorefleksyjnie i
samokrytycznie na to co tu czasem piszesz i zrozum, że prawie nikt
na tym forum twoich inspiracji sprzętowych, wynikających głównie z
wyczytanych w necie acz nie do końca zrozumianych zdań nie
potrzebuje. Do tego by wypowiadać się autorytatywnie w kwestii
sprzętu trzeba być praktykiem w wieloletnim użytkowaniu całego
spektrum producentów, klas w rozlicznych sytuacjach specyficznych
zastosowań. A ty machasz głównie chińską witką w klasie 6,
pomacałeś trzy kije u Talmy i przeczytałeś kilka opracowań
angielskojęzycznych, przy czym nie do końca rozróżniasz
podstawowe wielkości fizyczne, które w nich są przywołane. Troszkę
pokory i samokrytyki zamiast pozorów wizjonerstwa.
 
  Odp: Uniwersalna muchówka [26] 10.12 06:02
 
Ponosi cię fantazja
 
  Odp: Uniwersalna muchówka [25] 10.12 06:55
 
Żeby tylko fantazja...chory z zazdrości i zawiści wszędzie sieę wcina między wódkę oraz zakąskę.
TPO ciekawy wątek poczekam co się rozwinie,jak dla mnie uniwersał to Switch #7 i kilka linek na
kaseciaku.
 
  Odp: Uniwersalna muchówka [22] 10.12 07:33
 
Gdybym nie łowił jelców, to pewnie też byłaby to siódemka, ale 9'6 i slow-
mod o ile teletubisiowe firmy miałyby ochotę zrobić w końcu wędkę o
innej akcji niż klepane od 20 lat med-fasty i fasty.

"Wybór"... dobry żart w epoce globalizacji i kopiowania jeden od
drugiego...

Można wybrać tylko logo i kolor blanku, natomiast z akcją i ugięciem, a
więc meritum jest już jednak o wiele gorzej.

Swoją drogą dlaczego Orvis który wypuścił wspaniałego Superfine Glass o
masie 98 g dla 8'6 #6 nie mógł wypuścić Charles Ritz Heritage LL/LF 10'0
#6 Superfine Glass o masie powiedzmy 115 g? Nosz kurwa mać,
zatrzymali się na 8'8 dla ósemki i nie mogli oczywiście wyjść poza
szablony współczesnych mitów. Jakoś kiedyś ludzie łowili na wędki 180
gram, to dlaczego teraz nie mogą na 115???
 
  Odp: Uniwersalna muchówka [18] 10.12 13:45
 
Gdybym nie łowił jelców, to pewnie też byłaby to siódemka, ale 9'6 i slow-
mod o ile teletubisiowe firmy miałyby ochotę zrobić w końcu wędkę o
innej akcji niż klepane od 20 lat med-fasty i fasty.

"Wybór"... dobry żart w epoce globalizacji i kopiowania jeden od
drugiego...

Można wybrać tylko logo i kolor blanku, natomiast z akcją i ugięciem, a
więc meritum jest już jednak o wiele gorzej.

Swoją drogą dlaczego Orvis który wypuścił wspaniałego Superfine Glass o
masie 98 g dla 8'6 #6 nie mógł wypuścić Charles Ritz Heritage LL/LF 10'0
#6 Superfine Glass o masie powiedzmy 115 g? Nosz kurwa mać,
zatrzymali się na 8'8 dla ósemki i nie mogli oczywiście wyjść poza
szablony współczesnych mitów. Jakoś kiedyś ludzie łowili na wędki 180
gram, to dlaczego teraz nie mogą na 115???


Hmmm... wg mnie praktycznie każda firma ma w ofercie kije slow lub choćby med-slow (zarówno grafit jak i
szklaki). Zawsze też można zamówić sobie kij pod własne upodobania np. w FishingArt.
Rynek daje nieograniczone możliwości - wystarczy skorzystać, przetestować i dopiero wtedy nasz wpis na forum
będzie miał faktyczną wartość (ciagle subiektywną ale przynajmniej opartą na własnym doświadczeniu)..
Producenci prześcigają się w konstruowaniu coraz doskonalszych wędek z najnowszych technologii - w swoje
produkty wkładają czasami kilkadziesiąt lat doświadczeń i grube środki na projektowanie i testowanie. Nie
nazywałbym ich Teletubisiami...
 
  Odp: Uniwersalna muchówka [17] 11.12 23:34
 
Nie wiem, nie znam się, dałem sobie na luz i baardzo rzadko tutaj zaglądam. Ale o ile mnie pamięć nie myli i coś się w tzw. międzyczasie nie zmieniło, to Krzysio ciągle ma długi w Fishingarcie
 
  Odp: Uniwersalna muchówka [15] 12.12 06:06
 
Pan Krzysztof może być spokojny o swoje pieniądze. Nie skrzywdziłem go
specjalnie. Zwykły efekt klina podatkowego sprzed lat. Nad Wisłą takie
scenariusze są na porządku dziennym, a wynikają z prawa napisanego
pod pewne interesy.

Robiłem rzeczy bardzo pożyteczne, na granicy rentowności. Dziś
zarabiam o wiele więcej i piszę jakiś kod w klimatyzowanym biurze. Tak
skonstruowany jest świat zachodu.

W tym roku spłaciłem 35000 bez wysiłku. Jeszcze owoce leżą w firmie i
można jeść bez ograniczeń. Praca dzieci w Bangladeszu jest bardziej
cenna. Kto komu jest winien? Głupia suka ze Szwecji zarządzająca ze
szklanego biura pracą tych niewolników nikomu nic nie zalega. Ale czy
aby na pewno??? Dlatego mnie bogactwo irytuje, bo czasem mówi nam
tylko tyle ile konsumujemy czyimś kosztem.

Komplikowanie prawa jest kluczem do nieuczciwości współczesnego
świata. Za rok już tak nie napiszesz, Orvis zrobi mi kija LL/LF, i co dalej?
Co z tego, że ja będę miał więcej od 95% tu piszących jako senior
software developer? To nic nie znaczy.



 
  Odp: Uniwersalna muchówka [14] 12.12 07:13
 
Nad Wisłą, i nie tylko, zdecydowana większość długów u osób
fizycznych, prywatnych wynika z chęci życia ponad stan,
przeskoczenia do klasy bardziej majętnych. Oczywiście jest to
przeskok pozorny polegający wyłącznie na nabyciu atrybutów
materialnych np. wędki w Fishingart kosztem cudzych np. Pana
Krzysztofa Z. finansów.
PS. Zalegasz z przeprosinami za kutasa, gówniarzu.
 
  Odp: Uniwersalna muchówka [13] 12.12 08:31
 
Niektóre długi w kraju nad Wisłą wynikają z zaburzonego łańcucha płac,
niedotrzymywania umów i krzywdzą kolejne osoby / firmy. Pan Krzysztof
jest niewinny, otrzyma wszystko z odsetkami i inflacją.

Nie napisałem tego dla ciebie tylko dla takiego człowieka z klasą jak Pan
Krzysztof czy Gładki, bo Tomek to ktoś kogo szanuję i na takich
muszkarzach mi zależy. Takich potrzeba w naszym środowisku.
Zamożnych ale nie nadętych.
 
  Odp: Uniwersalna muchówka [7] 12.12 08:56
 
Jak wisisz kasę Panu Krzysztofowi od dłuższego czasu to znaczy, że Twoja deklaracja szacunku dla
Jego osoby jest dęta. Zwisa mi to czy kogoś szanujesz czy nie, natomiast obraziłeś publicznie gimbusie
użytkownika tego forum, również w mojej obecności, dlatego gdybyś miał naprawdę szacunek dla
kogokolwiek, użytkowników tego forum, siebie samego i odrobinę honoru przeprosiłbyś Sebę jak
emocje opadną, tak samo publicznie jak Go obraziłeś. Ale twój poziom 13 letniego smarka nie pozwala
ci na to. Po prostu zesrasz się ale nie przeprosisz bo ucierpi na tym twoje gimbusowe ego. Poza tym,
widząc u ciebie podstawowe braki w wychowaniu raczej nie liczę na autorefleksję.
 
  ludzie są różni.... Odp: Uniwersalna muchówka [6] 12.12 10:03
 
ludzie są różni...
jak ja wisiałbym komuś kasę - i to ze środowiska muchowego (sic!) - to na ryby jeździłbym raz w
miesiącu (bo wiadomo, mus... )
a nie 100 dni w roku... (czy 80 - wszystko jedno)
i zasuwałbym na 2 etaty, bo to honorowa sprawa pospłacać wszystko ASAP...
aha: w moim świecie , ale każdy ma własne priorytety




Jak wisisz kasę Panu Krzysztofowi od dłuższego czasu to znaczy, że Twoja deklaracja szacunku
dla
Jego osoby jest dęta. Zwisa mi to czy kogoś szanujesz czy nie, natomiast obraziłeś publicznie
gimbusie
użytkownika tego forum, również w mojej obecności, dlatego gdybyś miał naprawdę szacunek dla
kogokolwiek, użytkowników tego forum, siebie samego i odrobinę honoru przeprosiłbyś Sebę jak
emocje opadną, tak samo publicznie jak Go obraziłeś. Ale twój poziom 13 letniego smarka nie
pozwala
ci na to. Po prostu zesrasz się ale nie przeprosisz bo ucierpi na tym twoje gimbusowe ego. Poza tym,
widząc u ciebie podstawowe braki w wychowaniu raczej nie liczę na autorefleksję.
 
  Odp: ludzie są różni.... Odp: Uniwersalna muchówka [4] 12.12 10:37
 
Kiedyś tak robiłem, 950 zł na dzień, ręce po pachy - jest to długofalowo i zdrowotnie nieodpowiedzialne. Angole
mówią work - life balance. A że mieszkam nad rzeką... no cóż, jeden ogląda bundesligę albo pije browarka, a
drugi macha muchówką za wieczornym sandaczem...
 
  Odp: ludzie są różni.... Odp: Uniwersalna muchówka [3] 12.12 11:15
 
Krzysio, w sumie dla mnie to luzzzzz. Bo to sprawa między Tobą i Panem Krzysztofem. Ale mimo to chciałbym zwrócić Tobie uwagę jaki wizerunek sobie sam kreujesz. Temat jest znany już od wielu lat, a Ty w międzyczasie brylujesz i chwalisz się luzem i balansem w życiu i o tym jak Ci rośnie status majątkowy i jesteś zagrożony bogactwem. Piszesz o kiju który Orvis zrobi pod Twoje widzimisię, oczywiście raczej też nie za darmo. Tylko z drugiej strony, w tym samym czasie Pan Krzysztof nadal czeka na to co mu się należy od Ciebie... To trochę nie jest właściwe zachowanie dla dorosłego faceta.

Zachowujesz się jak gówniarz i masz pretensje że nikt nie traktuje Cię poważnie i nie docenia Twoich przemyśleń. Tylko że w całym swoim wizerunku jaki tworzysz wokół siebie jesteś zwyczajnie niewiarygodny. A pomijam już kwestię hipokryzji i sprzeczności między tym co o sobie piszesz, a tym jak postępujesz.

Ogarnij się chłopcze!
 
  Odp: ludzie są różni.... Odp: Uniwersalna muchówka [2] 12.12 11:59
 
Oj nie Tałer, filtry i maski to nie ja. Jestem taki i koniec, nie będę nic
picować. Nie jestem produktem i nie muszę się dobrze sprzedać.

Miłego dnia
 
  Odp: ludzie są różni.... Odp: Uniwersalna muchówka [1] 12.12 12:08
 
No to jeśli jesteś taki jak się kreujesz i akceptujesz się takiego, to pozostaje mi tylko współczuć...
 
  Odp: ludzie są różni.... Odp: Uniwersalna muchówka [0] 12.12 13:41
 
Akcepuję się. Rynek wmawia ludziom niedobory, dlatego muszą nieustannie kupować, bo są "niewystarczający"


To jest tylko gra. Gra o tron hehehe
 
  Odp: ludzie są różni.... Odp: Uniwersalna muchówka [0] 12.12 10:39
 
Temat długów niepotrzebnie wyszedł natomiast jak smark nazywa Sebę, człowieka który zrobił
nieporównywalnie więcej dla polskiego wędkarstwa muchowego niż smark (porównujemy naprawdę
wiele do absolutnego nic) kutasem to mnie nerw chwyta.
 
  Małomęskie Jedna ciocia drugiej cioci,że się wnusio grzmoci [4] 12.12 10:11
 
Ale kurka babskie forum.
Na szczęście jest jeszcze komis.
Jeden orzeł dziobany przez stado wron...
Długi są wyłącznie sprawą dłużników,a nie sekretarek.
 
  Odp: Małomęskie - Janusz FF [3] 12.12 10:15
 
Ale kurka babskie forum.
Na szczęście jest jeszcze komis.
Jeden orzeł dziobany przez stado wron...
Długi są wyłącznie sprawą dłużników,a nie sekretarek.


dobra sekretarka to złoto dla szefa, który wisi kasę. Potrafi zdziałać cuda. ten orzeł FF to rozumiem
Krzysztof Janusz FF? macie wspólną sekretarkę i kto jest u Was szefem?

 
  Odp: Małomęskie - Janusz FF [0] 12.12 10:31
 
Suqi omijam- niepotrzebne kłopoty,tak jak zniewieściałe sępy.
 
  Odp: Małomęskie - Janusz FF [0] 12.12 10:43
 
Al


Dlaczego nazywasz sekretarki sukami? przecież to obraźliwe i chamowate? w głowie mi się to nie
mieści jak tak można
 
  Odp: Małomęskie - Janusz FF [0] 12.12 10:49
 
Wszędzie w około pióra się walają
papugę biją, wrecz nap.......ą
Na to wpadł Miszczu na białym rumaku
w pogiętym szyszaku i zgrzebnym kubraku
Załkał przeciągle w trwodze cały...
...nie róbcie krzywdy biednemu ptaku
wstrzymajcie pały toć to orzeł mały

 
  Mariusz napisz o swoich długach zanim sięgniesz do cudzych [0] 12.12 06:56
 
Nie wiem,nie znam się...ale się wypowiem?!
Niech pierwszy rzuci kamieniem ten kto nie ma nic na sumieniu.

 
  Odp: Uniwersalna muchówka [2] 12.12 08:14
 
Dlaczego switch 11' otóż rzuty kotwiczone są bezpieczniejsze (wabik z dala od łowcy-pętla stawiana
po zawietrznej) i nie wymagają otwartego terenu.Krótsze wędki utrudniają obsługę pętli z uwagi na
zmianę proporcji między długością wędki ,a długością pętli D...co nie znaczy ,że się nie potrafię
powiesić 1:8 ,a pewnie da się i więcej.
Muchy powierzchniowe też podaje z kotwicy,a linka od biedy wystarczy jedna np Rio Switch lub
Salmon Steelhead byle głowica nie była zbyt krótką.
№7 bo z dolnika da się poholować okazy,a nie ma gwarancji braku takiego spotkania.
Wielu oratorów się wypowiada : ciekawym czy który współczuł holowanej rybie,gwałtem wyrwanej z
naturalnego środowiska,miażdżonej nieuważnym podejmowaniem i duszonej w sesji foto.
W wodzie ryba waży niewiele z prawa archimedesa ale podjęta za skrzelami,co ulega uciskowi jaką
siłą pozostawiam do przeanalizowania swego działania i konsekwencji krótko i dalekosiężnych itd
 
  Odp: Uniwersalna muchówka [1] 12.12 08:20
 
Dla porównania hol łososia...wór?!i u-bot!
 
  Odp: Uniwersalna muchówka [0] 12.12 10:30
 
Dla porównania hol łososia...wór?!i u-bot!

Miałeś kiedy na wędce jedno i drugie i to w ilościach, które pozwalają na wyciąganie uogólnień?
Tezy poparte doświadczeniem nabytym w czasie oglądania filmików z YT to dziecinada, może robią
wrażenie na youtubisiach ale nie na mnie.
Na ujęciu z filmu (mojego) holu wór 110 cm, który wyskoczył cały nad wodę podczas bardzo
dynamicznej walki. Kiedyś holowałem przez prawie pół godziny inny "wór" który mnie ściągnął z płani
poniżej zapory w Sromowcach, gdzie został zacięty ok. 200m metrów po kamieniach na płań pod
Strażnicą.
Nie twierdzę, że głowatka to jakaś nadzwyczajna dynamika ale powiedz nam jakie masz kompetencje
wędkarskie w jej łowieniu by nazywać ją worem? Krótko, ile lat ją łowisz i ile masz złowionych ryb na
koncie, zdjęcia mile widziane.

 
  Odp: Uniwersalna muchówka [1] 10.12 07:59
 
Stań do polemiki twarzą w twarz tchórzliwy człowieku zamiast
chować się za plecami KD. Wcinać się będę mając na to ochotę
zwłaszcza w sytuacjach, gdy ktoś wypowiada się w kwestiach o
których nie ma pojęcia, teoretyzuje lub pisze jawne bzdury,
przykładem niech będzie Twoja teza, że głowatka to wór. Od tego
jest to forum w swojej formule a Tobie nic do tego. W kwestii
uniwersalności zestawów to oczywiście masz prawo twierdzić, że
switch #7 takim jest ale trzeba zadać sobie pytanie ilu wędkarzy
widujemy nad wodą z takim zestawem a ilu z piątką 2,70m? Jak Ci
się podoba pitolenie KD w necie przez 15 minut o niczym, to
współczuję braku wymagań co do jakości publicznych wystąpień.
 
  Odp: Uniwersalna muchówka [0] 10.12 08:14
 
Ale ja gwarantuję niską jakość, celowo

To ma być leszczyna party właśnie
 
  Odp: Uniwersalna muchówka [0] 09.12 18:04
 
(...)
I nie uważam że miarą przyjemności z holu było ugięcie wędziska.
(...)


Masz rację, ponieważ o tym decyduje gust wędkarza
 
  Odp: Uniwersalna muchówka [27] 09.12 18:36
 
Nie wyrobiłem. Cały czas pitolenie. (...)
Podejrzewam że jednak wytrzymałeś dłużej niż ja. Szacun! Choć po
Twoim poście wnoszę że w sumie nic nie straciłem.
 
  Odp: Uniwersalna muchówka [26] 09.12 19:23
 
Nagrałem ten film z tęsknoty za ludźmi, którzy już się zmienili. Nie chcę
tak żyć i mam cichą nadzieję, że nie tylko ja.

Nie zamienię 10 dni pracy w biurze na muchówkę, ani roku pracy na 10 dni
na Malediwach... bo to dla mnie proporcje z dupy. Dla mnie, nie znaczy dla
każdego.

Wolę powolutku żyć i iść na smródkę, niż gnać w Alpy czy inne Himalaje.
Nie zapłacę za obiad 30 euro ani nie za bardzo bym chciał nawet taki
obiad dostać w prezencie. Dla mnie komercja jest męcząca sama w
sobie.

Krótko: pieprzę to
 
  Odp: Uniwersalna muchówka [1] 09.12 20:14
 
Nagrałem ten film z tęsknoty za ludźmi, którzy już się zmienili. Nie chcę
tak żyć i mam cichą nadzieję, że nie tylko ja.

Nie zamienię 10 dni pracy w biurze na muchówkę, ani roku pracy na 10 dni
na Malediwach... bo to dla mnie proporcje z dupy. Dla mnie, nie znaczy dla
każdego.

Wolę powolutku żyć i iść na smródkę, niż gnać w Alpy czy inne Himalaje.
Nie zapłacę za obiad 30 euro ani nie za bardzo bym chciał nawet taki
obiad dostać w prezencie. Dla mnie komercja jest męcząca sama w
sobie.

Krótko: pieprzę to



Krzysiek - nie mogę tego czytać. Jak Cię nie stać to nie kupuj i nie wyjeżdżaj a nie dorabiaj teorię o
konsumpcjonizmie! Znam masę ludzi, którzy posiadają tony sprzętu z najwyższej półki - TO ICH WYBÓR! Jeśli to
sprawia im frajdę to czemu nie? Sam posiadam ponad 30 kijów od tanich Dragonów po Loopy, Winstony i Scotty -
dzięki temu mogę coś powiedzieć o faktycznych właściwościach poszczególnych modeli - zapraszam do mojego
ogrodu - wyciąłem drzewka owocowe bo chciałem mieć pole do rzucania muchówką, trawę kosi mi robot - jest
fajnie
I wiesz co - do tego mam pracę, którą lubię, nie przemęczam się i nie tyram ponad siły, na rybach jestem tyle ile
chcę. Komercja nie jest dla mnie męcząca - jak chcę to z niej korzystam a jak nie to nie - to jest mój wybór. Nie
kumam tego ostentacyjnego manifestowania pogardy dla pieniądza... Nie chcesz zarabiać to nie zarabiaj ale nie
mów, że to jest złe...

Pozdrawiam
Tomek
 
  Odp: Uniwersalna muchówka [0] 09.12 20:23
 
Drogi Tomku, spokojnie

Ten film nie jest przecież o Tobie. Zakładam że potrafisz tak szybko
uzupełnić szafę o zepsute oddychacze, tak samo jak ja o zepsute Prosy. I
zakładam że gdybym miał jechać z tobą na ryby, to nie tłumaczył byś mi
przez telefon że nie możesz, bo coś ci tam cieknie

W filmie przecież wyraźnie powiedziałem, że ja też bym się mógł
zdecydować na takie spodniobuty, pod warunkiem przekroczenia
pewnego progu. Dla każdego ten próg jest inny. I być może ci którzy mają
podziurawiony sezon też są szczęśliwi, wcale tego nie neguję.

Chodziło tylko chwilę zastanowienia. Nic więcej.

Serdecznie Cię pozdrawiam
Krzysztof
 
  Odp: Uniwersalna muchówka [23] 09.12 20:21
 
(...)
Nie zamienię 10 dni pracy w biurze na muchówkę, ani roku pracy na 10 dni
na Malediwach... bo to dla mnie proporcje z dupy. Dla mnie, nie znaczy dla
każdego.

(...) Dla mnie komercja jest męcząca sama w
sobie.

Krótko: pieprzę to


Nie za bardzo potrafię się wczuć w Twój sposób myślenia. Może brakuje mi empatii? Bo mam prace w której się realizuje i którą w ogólnym rozrachunku daje mi zwyczajnie satysfakcję.
Po drugie wydaje mi się że jest spora grupa wędkarzy dla których jednak w życiu wędkarstwo nie jest najważniejsze. Maja inne życiowe priorytety, a łowienie ryb jest dla nich tylko miłym dodatkiem. Wędkarskich freak-ów, a szczególnie muchowych jest zapewne garstka...
Po trzecie, odkąd pracuje i dysponuje własnymi środkami, które przekładają się na posiadane dobra (np. samochód), mogę sobie pozwolić na częstsze, nawet krótkie wizyty nad rzeką. Nie przejmuje się dziurawymi spodniobutami czy złamaną wędka, bo mam je zdublowane. Wystarczy wrócić do auta, wyjąć z bagażnika i łowić dalej. Jadąc pociągiem/rowerem z jedną wędką też tak masz?
Wychodzi na to że żyjemy w alternatywnych wymiarach...

Meczy Cie komercja? Pracuj na wolontariacie!

T.
 
  Odp: Uniwersalna muchówka [22] 09.12 20:29
 
Tomek ja tylko proporcjach powiedziałem. Moja znajoma która jest
rekordzistką w dziedzinie długotrwałego rozbierania na krótką
przyjemność, składała 10 lat na swój ślub

Mój ślub kosztował 2 koła hahaha

Tak naprawdę wcale nie rozmawiamy o pieniądzach. Rozmawiamy tylko o
tym ile czasu człowiek musi pracować żeby łowić jeden dzień.

Moich kilkudziesięciu dni na rybach nie zamieniłbym na 5 dni w Mongolii.
Moje rzeki dają mi dużo radości. Poza tym ja jestem z tych co lubią się na
łowić, jak ja nie rzucam muchówką od 7:00 rano do 22:00 to jestem chory.
 
  Odp: Uniwersalna muchówka [1] 09.12 20:46
 
(...) Poza tym ja jestem z tych co lubią się na
łowić, jak ja nie rzucam muchówką od 7:00 rano do 22:00 to jestem chory.


Każdy ma trochę innego pierdolca. Ja od 7.00-22.00 mogę leżeć w trawie i gapić się w wodę, a do pełni szczęścia wystarczy mi rzucić jeden raz jak pokaże się fajne "oczko"...

 
  Odp: Uniwersalna muchówka [0] 09.12 21:00
 
Tęsknię za tą zielenią. Pięknie!
 
  Odp: Uniwersalna muchówka [0] 09.12 21:04
 
jak ja nie rzucam muchówką od 7:00 rano do 22:00 to jestem
chory.


Czego efektów doświadczamy wciąż.
 
  Odp: Uniwersalna muchówka [18] 10.12 13:53
 
Tomek ja tylko proporcjach powiedziałem. Moja znajoma która jest
rekordzistką w dziedzinie długotrwałego rozbierania na krótką
przyjemność, składała 10 lat na swój ślub

Mój ślub kosztował 2 koła hahaha

Tak naprawdę wcale nie rozmawiamy o pieniądzach. Rozmawiamy tylko o
tym ile czasu człowiek musi pracować żeby łowić jeden dzień.

Moich kilkudziesięciu dni na rybach nie zamieniłbym na 5 dni w Mongolii.
Moje rzeki dają mi dużo radości. Poza tym ja jestem z tych co lubią się na
łowić, jak ja nie rzucam muchówką od 7:00 rano do 22:00 to jestem chory.


Krzysiek - wybacz ale cały czas piszesz właśnie o pieniądzach... w każdym powyższym zdaniu odnosisz się albo
wprost do kwot albo przeliczasz dni pracy na kasę...
Co do Mongolii ja zdecydowanie zamieniłbym np. 20 dni łowienia w PL na 5 dni nad mongolską rzeką, ale
rozumiem, że byłeś w Mongolii, dokonałeś porównania i taki wynik Ci wyszedł?
Bo jeśli jednak nie byłeś to na jakiej podstawie wyciągasz takie wnioski???
 
  Odp: Uniwersalna muchówka [13] 10.12 13:56
 
Na podstawie niedoboru dni na rybach w roku pomimo dużej obecności
 
  Odp: Uniwersalna muchówka [12] 10.12 14:15
 
Na podstawie niedoboru dni na rybach w roku pomimo dużej obecności border="0">


A jak pojedziesz do np. Mongolii to poźniej już nie będziesz mógł łowić na swoich lokalnych wodach? Chciałbym
zrozumieć zależność...
 
  Odp: Uniwersalna muchówka [11] 10.12 14:18
 
Chciałbym zrozumieć zależność...

Naprawdę chcesz zrozumieć to pierd...enie? Po co?
 
  Odp: Uniwersalna muchówka [10] 10.12 14:36
 
Chciałbym zrozumieć zależność...

Naprawdę chcesz zrozumieć to pierd...enie? Po co?


Nie uprzedzam się do ludzi - serio. Czasami taka dyskusja pomaga w zrozumieniu drugiego człowieka.
Może w wyniku tej dyskusji Krzysiek dojdzie do wniosku, że kawa nie wyklucza herbaty? Że nie ma nic złego w
szybkich kijach i że posiadanie rzeczy samo w sobie nie jest złe? Że życie jest jedno i szkoda nie pojechać do
Mongolii na ostatnie w tamtejszych rzekach tajmienie...

 
  Odp: Uniwersalna muchówka [0] 10.12 15:04
 
i szkoda nie pojechać do Mongolii na ostatnie w tamtejszych rzekach tajmienie...

I to jest najsmutniejsze w tej całej dyskusji. Jak to biały człowiek potrafi wszystko sp...ć.
 
  Odp: Uniwersalna muchówka [8] 10.12 15:04
 
i szkoda nie pojechać do Mongolii na ostatnie w tamtejszych rzekach tajmienie...

I to jest najsmutniejsze w tej całej dyskusji. Jak to biały człowiek potrafi wszystko sp...ć.
 
  Odp: Uniwersalna muchówka [7] 10.12 15:17
 
Konsumpcjonizmem

Szwed wypuszcza rybę, bo jest progresywny, ale konsumuje i jego ślad węglowy znajduje się w krajach III-go
świata w dużej mierze.
 
  Odp: Uniwersalna muchówka [6] 10.12 15:27
 
Konsumpcjonizmem

Szwed wypuszcza rybę, bo jest progresywny, ale konsumuje i jego ślad węglowy znajduje się w krajach III-go
świata w dużej mierze.


Szwed wypuszcza rybę???? Skąd taka opinia?
Na rzekach łososiowych Skandynawowie beretują 100% łososi!!! Nie mam pojęcia skąd czerpiesz wiedzę o
popularności no-kill w Skandynawii - podczas moich kilkudziesięciu wypraw widziałem baaardzo sporadyczne
przypadki wypuszczania ryb - moim zdaniem w Polsce jest z tym dużo lepiej!
 
  Odp: Uniwersalna muchówka [0] 10.12 15:34
 
Konsumpcjonizmem

Szwed wypuszcza rybę, bo jest progresywny, ale konsumuje i jego ślad węglowy znajduje się w krajach III-go
świata w dużej mierze.


Szwed wypuszcza rybę???? Skąd taka opinia?
Na rzekach łososiowych Skandynawowie beretują 100% łososi!!! Nie mam pojęcia skąd czerpiesz wiedzę o
popularności no-kill w Skandynawii - podczas moich kilkudziesięciu wypraw widziałem baaardzo sporadyczne
przypadki wypuszczania ryb - moim zdaniem w Polsce jest z tym dużo lepiej!


Dodam jeszcze, że w Norwegii to już zupełnie masakra - łososie są wyławiane z rzek nawet na robaka (tradycyjna
norweska metoda) a niemal każdy mieszkający nad brzegiem morza ma postawione w fjordzie dzień i noc siaty
na ryby.
 
  Odp: Uniwersalna muchówka [4] 10.12 16:39
 
Morrum, Gaula, Orkla, Stjordal, Lakselva.
Tam dużo ryb jest wypuszczonych A w niektórych ponad połowa czy
prawie wszystkie.
Gdzie rzadziej zabierają ryby: Repparfjordelva, Sokna koło Bu/Hauge i
Stabburselva.
Robak tak jest dopuszczony na niektórych odcinkach rzek. Jednak z
wyjątkiem Sokny tylko raz nad Gaula(Krogstad) widziałem robaczkarza.
Generalnie widzę duży progres z tym aby ograniczać robaka(na którego i
tak mało kto lowi) oraz ograniczać spin.
Zachęca się również na południowych rzekach do wypuszczenia ryb np
Morrum i Gaula.
Gorzej na północy gdzie jedynie na Lakselvie jest większa świadomość
wędkarską.
 
  Odp: Uniwersalna muchówka [3] 10.12 18:02
 
Morrum, Gaula, Orkla, Stjordal, Lakselva.
Tam dużo ryb jest wypuszczonych A w niektórych ponad połowa czy
prawie wszystkie.
Gdzie rzadziej zabierają ryby: Repparfjordelva, Sokna koło Bu/Hauge i
Stabburselva.
Robak tak jest dopuszczony na niektórych odcinkach rzek. Jednak z
wyjątkiem Sokny tylko raz nad Gaula(Krogstad) widziałem robaczkarza.
Generalnie widzę duży progres z tym aby ograniczać robaka(na którego i
tak mało kto lowi) oraz ograniczać spin.
Zachęca się również na południowych rzekach do wypuszczenia ryb np
Morrum i Gaula.
Gorzej na północy gdzie jedynie na Lakselvie jest większa świadomość
wędkarską.


Stjordal, Suldal, Bjerkreim - tam każda złowiona ryba, którą widziałem dostała w łeb a to nie jest północ (raczej
południe i środek - Finmark - piszę co widziałem ale łowiłem tam po 1 - 2 tygodnie). Robak zszokował mnie na
Suldal - pod każdym wodospadem siedziało 2-3 robaczkarzy i nawet skutecznie łowili (NedreHiim, SkotiLodge).
Stąd nie uważam, że w Skandynawii króluje zasada no kill ale fajnie, że propagują wypuszczanie ryb bo za chwilę
nawet tam nie będzie sensu jeździć. Wydaje mi się, że to co jest na plus Skandynawów vs my to fakt, że prawo
jest tam przestrzegane - to dowód dużej dojrzałości tamtych narodów.
 
  Odp: Uniwersalna muchówka [2] 10.12 18:10
 
Tamte narody to Teletubisie
 
  Odp: Uniwersalna muchówka [1] 10.12 18:17
 
A ty idiota.
 
  Odp: Uniwersalna muchówka [0] 10.12 18:25
 
Na zachodzie też się budzą ze snu kupowania

Idiota gromadzi ponad miarę i potrzeby.


 
  Odp: Uniwersalna muchówka [3] 10.12 13:56
 
Na podstawie niedoboru dni na rybach w roku pomimo dużej obecności
 
  Odp: Uniwersalna muchówka [2] 10.12 14:05
 
Na podstawie niedoboru dni na rybach w roku pomimo dużej obecności src="imx/icons/smile.gif" border="0">


To jest właśnie ten brak szacunku do rozmówcy. Nie wiem, nie byłem, ale dla zasady będę ripostował,
będę negował byle tylko udowodnić.
Zrobienie wesela za 2 tyś to żaden wyczyn. Nie podpalaj się. Można jeszcze taniej. Dziwię się, że nie
zrobiłeś taniej bo 2 tyś to już mega konsumpcjonizm.

Dla zasady. masz w dupie rozmówcę, zero szacunku dla niego.
 
  Odp: Uniwersalna muchówka [1] 10.12 14:06
 
Hehe, nie będę tobą
 
  Odp: Uniwersalna muchówka [0] 10.12 14:12
 
nie będziesz.

masz brak szacunku dla ludzi i ich poglądów.

Zero zrozumienia, akceptacji, ignorancja wobec innych ludzi, o odmiennych poglądach
 
  Odp: Uniwersalna muchówka [0] 10.12 19:26
 
Przeciętny wędkarz nie filozofował i nie filozofowuje, ale przeciętność to coś, od czego powinno się stronić jak od
dżumy
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus