|
Nagrałem ten film z tęsknoty za ludźmi, którzy już się zmienili. Nie chcę
tak żyć i mam cichą nadzieję, że nie tylko ja.
Nie zamienię 10 dni pracy w biurze na muchówkę, ani roku pracy na 10 dni
na Malediwach... bo to dla mnie proporcje z dupy. Dla mnie, nie znaczy dla
każdego.
Wolę powolutku żyć i iść na smródkę, niż gnać w Alpy czy inne Himalaje.
Nie zapłacę za obiad 30 euro ani nie za bardzo bym chciał nawet taki
obiad dostać w prezencie. Dla mnie komercja jest męcząca sama w
sobie.
Krótko: pieprzę to
Krzysiek - nie mogę tego czytać. Jak Cię nie stać to nie kupuj i nie wyjeżdżaj a nie dorabiaj teorię o
konsumpcjonizmie! Znam masę ludzi, którzy posiadają tony sprzętu z najwyższej półki - TO ICH WYBÓR! Jeśli to
sprawia im frajdę to czemu nie? Sam posiadam ponad 30 kijów od tanich Dragonów po Loopy, Winstony i Scotty -
dzięki temu mogę coś powiedzieć o faktycznych właściwościach poszczególnych modeli - zapraszam do mojego
ogrodu - wyciąłem drzewka owocowe bo chciałem mieć pole do rzucania muchówką, trawę kosi mi robot - jest
fajnie
I wiesz co - do tego mam pracę, którą lubię, nie przemęczam się i nie tyram ponad siły, na rybach jestem tyle ile
chcę. Komercja nie jest dla mnie męcząca - jak chcę to z niej korzystam a jak nie to nie - to jest mój wybór. Nie
kumam tego ostentacyjnego manifestowania pogardy dla pieniądza... Nie chcesz zarabiać to nie zarabiaj ale nie
mów, że to jest złe...
Pozdrawiam
Tomek
|