|
Drogi Tomku, spokojnie
Ten film nie jest przecież o Tobie. Zakładam że potrafisz tak szybko
uzupełnić szafę o zepsute oddychacze, tak samo jak ja o zepsute Prosy. I
zakładam że gdybym miał jechać z tobą na ryby, to nie tłumaczył byś mi
przez telefon że nie możesz, bo coś ci tam cieknie
W filmie przecież wyraźnie powiedziałem, że ja też bym się mógł
zdecydować na takie spodniobuty, pod warunkiem przekroczenia
pewnego progu. Dla każdego ten próg jest inny. I być może ci którzy mają
podziurawiony sezon też są szczęśliwi, wcale tego nie neguję.
Chodziło tylko chwilę zastanowienia. Nic więcej.
Serdecznie Cię pozdrawiam
Krzysztof
|