| |
...Gdy powiedziałem mu, jak bylo, stwierdził, że pierwszy raz spotyka się z przypadkiem, że ktoś nauczył się robić muchy z książki...
Ejże Kuba, takich co się uczyli z ksiażek jest naprawdę sporo - tyle, że wtedy najważniejsze są zdjęcia(rysunki) i szczegóły wykonania krok po kroku. I tutaj niestety dysponujemy tylko literatura obcojęzyczną.
Pzdr,
Darek
|