|
Witam. Chciałem po krótce opisać swój udział na tych zawodach:
I tura
Zawody zaczynam od Białego Dunajca. Pierwszy raz na tej rzece. Z tego co mówią koledzy jest to bardzo dobre stanowisko. Jako że wchodzę pierwszy wybieram 2 próg od nowej kładki na lotnisko. Stanowisko zaczynam obławiać nimfą. Powoli i dokładnie łowię na końcówce progu, ale tylko do połowy szerokości, łowię tam 2 wymiarowe ryby i zauważam że mam dziurawe śpiochy, prawą stronę progu postanowiłem obłowić z drugiego brzegu. Przechodząc poniżej progu łowię jedną nie wymiarową rybę. Prawa strona progu byłą bardzo ciekawa. Woda która wypływała z progu zawijała wzdłuż brzegu tworząc fajny prądzik, łowię tam trzecią rybkę w między czasie widzę że na spokojnej wodzie obok prądziku parę razy coś fajnie bulknęło :D. Zmieniam wędkę na suchara i zdejmuję pstrąga ponad 30 cm. Przez kolejne 40 min nic w progu nie łowię. Postanawiam zejść w dół stanowiska gdzie po prawej tronie przy brzegu są 2 kamienie. Łowię tam kilka maluszków i 4czwartego wymiarowego pstrąga. W między czasie sędziemu do wody wpada telefon :/ Ostatnie 30 min poświęcam ponownie na obłowienie końcówki progu gdzie doławiam jeszcze jedną rybkę. Po zakończeniu tury szybki rekonesans kto, co połowił, no i wychodzi na to że 5 ryb to świetny wynik który daje mi 1 miejsce w sektorze. Gdy schodzę z wody myślę tylko o tym ze II turem mam na jeziorze i będę miał czas na wysuszenie i sklejenie woderów.
II tura
II turę łowimy na jeziorku w Łopusznej. Wydzielone są tam 4 stanowiska, na każdym z nich łowimy po 45 min. Zaczynam łowić na stanowisku od drogi. Wiążę strimerki, słyszę sygnał do łowienia. Na początku chciałem obłowić teren przy brzegach pod powierzchnią tak do 0,5-1,5m. Pierwszą rybę łowię bardzo szybko jakoś w 10 rzucie nie minęło 5 min kiedy na wędce mam coś większego ale niestety rybka spada ( pierwsza ryba która spadła mi podczas tych zawodów). W tym miejscu mam jeszcze 2 lub 3 brania ale nic nie zacinam. Sukcesywnie przechodzę w stronę wiaty która znajdowała się na końcu stanowiska, ale niestety nic już nie mogę złowić. Po 45 min przechodzę na 2 stanowisko które jest na przeciwległym brzegu. Podobnie jak na pierwszym stanowisku ustawiam się na rogu i obławiam linię brzegową na branie nie muszę długo czekać, szybki hol i ryba ląduje w podbieraku. Przez kolejne 1,5h niestety nie wyjmuję już żadnej ryby. Turę kończę z 2 rybami tak jak kolega Dawid Latusek, wygrał ze mną na centymetry. 2 miejsce w sektorze pozwala mi na utrzymanie prowadzenia w ogólnej klasyfikacji z dużą przewagą punktową. Jednak 5 zawodników miało taką samą ilość punktów sektorowych. Tak więc 3 tura rozstrzygnie o wszystkim.
III tura
Łowię na Czarnym Dunajcu poniżej mostu na Zakopiance. Po obejrzeniu stanowiska postanawiam łowić nimfą i suchą muchą. Na stanowisko wychodzę drugi. Zacząłem łowić nie wchodząc do wody, tak jak pokazywał nam p. Janek Znaniec na treningu na Białce Tatrzańskiej. Rzucając nimfy w prąd i wyprowadzając je prawie na brzeg. Mam w ten sposób jedno branie ale nie udało mi się go zaciąć. Dalej kitram się coraz głębiej aż udaje mi się z żyłki dorzucić pod drugi brzeg. Systematycznie obławiam wszystkie spowolnienia, nimfą na zmianę z suchą muchą. Pierwszą rybę łowię na suchą muchę, pstrąg 24 cm ;/ W między czasie sędzia mówi że stanowisko niżej koledzy mają już po 2 ryby. A ja dalej 0. Mobilizuję się i idę w dół stanowiska obławiając nimfą rynienkę z lewej strony. W ten sposób udaje mi się złowić jeszcze 2 lipienie i 2 pstrąg, turę kończę z czterema rybami.
Na końcu chciałem podziękować p. Jankowi Znańcowi, Adamowi Wnękowiczowi, firmie FlyHouse Orvis za szybką wymianę dziurawych śpiochów oraz kolegom z drużyny i kadry.
Pozdrawiam Mateusz Irsak
|