Odp: Na pewnym forum...
: : nadesłane przez
venom (postów: 3582) dnia 2010-06-10 13:30:45 z 195.117.253.*
Panowie
Krzyskowi nie chodzi o to że ktoś sobie kupił coś drogiego co jest mu potrzebne i akurat na
droga rzecz go stac...
Chodzi o kupienie "bo jest"
to jest niestety pozostałość po starych czasach, która najłatwiej zauważyc u ludzi starszych.
To samo było wtedy gdy w sklepach okresowo pojawiały się rożne rzeczy...
Kupowali ludziska " bo dawali" czy było potrzebne czy nie.
Teraz kupują na zasadzie " jest i mnie stać to kupuje", bez względu na to czy potrzebne czy nie
Czym innym jest kupowanie rzeczy drogich dla ich jakości a czym innym kupowanie dla znaku
firmowego czegoś co nam jest niepotrzebne.
wbrew pozorom w zdrowym minimaliźmie człowieka nie stać na rzeczy tanie...
Kupuje markowe buty bo w nich pochodzi dłużej.
Kupuje droga wędkę czy kołowrotek (oczywiście model sprawdzony) taki którego będzie
uzywał a nie taki który zakurzy się kącie między innymi odstawionymi tam rzeczami.
Wbrew pozorom to taki własnie minimalizm a nie konsumpcjonizm podnosi jakoś towarów bo
producentom musi zalezec na kliencie.
Zalezy im na przyciągnięciu jakościa produktu i jego funkcjonalnością.
W przeciwnym wypadku idzie masówka która ludzie kupia i tak mimo ceny...