f l y f i s h i n g . p l 2025.09.28
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: AI o smaku ryb w „porównaniu” z grzybami. cd. Autor: bami. Czas 2025-09-24 19:21:43.


poprzednia wiadomosc Odp: Norwegia: Glomma, Atna - łowił ktoś? : : nadesłane przez Greg Norge (postów: 168) dnia 2010-06-08 00:53:09 z *.dhcp.bluecom.no
  gumaki sobie raczej odpuść. wodery też nie sa potrzebne, w dodatku pociąłbyś je na małżach już w pierwszy dzień. co rusz jest jakaś skałka, występ lub głaz, z którego pomachasz sznurem jak trzeba i sięgniesz głębszej wody. lepiej zabierz lekkie nieprzemakalne obuwie. często trzeba się wspinać po mokrych skałach do wody. przygotuj się też na brzydką pogodę. zachodnia norwegia potrafi dać w kość.
co do trotek i łososi to jak pisze kolega Georg, z tym że trotki (do 1,5kg) kręcą się też w wielu zatoczkach, przez całą dobę i blisko brzegu, co wcale nie czyni ich łatwym celem. łososie widywałem tez blisko na przewężeniach (kilka kilkanaście m szerokości) fiordu, gdzie ruch wody jest silny podczas pływów. ogólnie takie miejsca lub ich sąsiedztwo są bardzo rybne.
nowe miejsce zawsze warto sprawdzic na dwa sposoby. pierwszy: przy powierzchni i szybko, najlepiej małym pilkerkiem lub twisterkiem. jeśli są czarniaki, belony lub makrele, coś ugryzie. trotka przynajmniej odprowadzi pod nogi. jak makrele są blisko (zobaczysz je) warto wyciągnąć muchówkę drugi sposób i mój ulubiony to twister relaxa 3-4cm na główce 6g. najłowniejszy uniwersalny kolor wynalazł sie przez przypadek i teraz tworze go seryjnie: herbata z brokatem lub pieprzem (brokat na szare dni, pieprz na słoneczne) mieszam z cynoberowymi. część wyciągam co kilka dni i otrzymuję ciemne odcienie fioletu i różu. gorąco polecam!
w płytkich zatoczkach (do kilkunastu metrów) najlepiej powolutku i blisko dna. jesli jest piasek często przyłowem jest ładna flądra. jeśli gryzą małe dorszki i rdzawce pokombinuj z gumami. większe są w bobliżu.
na głębiny lepszy jest grubszy kaliber, choć paproch ciągle skuteczny. warto nim obłowić ścianę skalną pod nogami do 10m głębokości. czasem już metr pod powierzchnia do gumy wystrzeli ładny rdzawiec lub przepięknie wybarwiony i waleczny wargacz. na głębinę sprawdza mi się najlepiej duże kopyto w ciemnych kolorach z niebieskimi dodatkami. tutaj nie wszystkie miejsca są pełne ryb, więc gdy nie biorą nie trać czasu. najlepiej namierzyć głębokie głazowiska. tam zawsze siądzie jakies "wiadro", choć wyjąć to inna sprawa...
jesli chodzi o pogodę to lepiej gdy jest pochmurno. na rybnych miejscach połowisz i w słoneczne południe. ważniejszy jest etap fali pływowej, szczególnie na płyciznach. wysokość fali pływowej w bergen to ok metr. najlepszy jest przypływ. podaje link z pływami. gdybyś miał jeszcze jakies pytania to śmiało, chyba że moder wytnie. pozdrawiam

http://retro.met.no/cgi-bin/vannstand-tabell.cgi?havn=1
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Brak odpowiedzi na ten list. Zobacz następną wiadomość.    
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus