f l y f i s h i n g . p l 2025.09.28
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: AI o smaku ryb w „porównaniu” z grzybami. cd. Autor: bami. Czas 2025-09-24 19:21:43.


poprzednia wiadomosc Odp: Jak grochem o ścianę.... : : nadesłane przez Krzysztof Dmyszewicz (postów: 9496) dnia 2010-05-15 20:09:12 z *.chello.pl
 
(...)Nie wiem czy słuszne jest twierdzenie,że dopuki będa stokówki doputy ryb nie będzie.Radzą sobie one od wielu lat z niżówkami i innymi przeciwnościami.(...)


Ryby pewnie jakieś tam będą. Pytanie tylko jakie ryby i jak dużo. Tutaj siła retencji naturalnej powyżej Soliny jest czynnikiem limitującym.


(...) Nie zgodzę się z tobą co do wielkich płani.Jeśli sprawdzisz dodany przezemnie powyżej post z załączonym zdjęciem możeszni nie zobaczyć kilkunasto-metrowej długości płani,głębokiej na jakieś 2,5 m gdyż obiektyw na to nie pozwolił.Płani przy której wlewie w wodzie zaczynającej się od kostek żerują intensywnie lipienie,płani na której rozpoczynały zawsze "przed tarłowe tańce",płani na na której w najgłeszym miejscu mogłeś liczyć na pojedynek z ogromnym lorbasem.(...)


To się nie zgadzaj. Ja znam San od ujścia potoku Halicz do Rajskiego. I niemal zawsze było tam tak, że szliśmy 200 m płanią, by dojść do wodospadów. To wynika z interferencji budowy geologicznej fliszu karpackiego z zakrętami rzeki. Bardzo atrakcyjne są rynny wzdłuż uławicenia formacji łupkowo-piaskowcowych, gdy San kumuluje się niemal cały w jednej rynnie. Wbrew pozorom to są dobre miejsca na suchą muchę, ale trzeba mieć sokoli wzrok. W takich miejscach łowiłem tam ładniejsze lipienie na suchego Black Anta #16.

Zauważysz natomiast człowieka stojącego w letnie popołudnie w czasie wielkich niżówek....co trzyma w reku...zgadnij? Jeśli na płaniach Sanu nie widziałeś "lasu widełek" czy słoiczków po robakach to pojedz prosze jeszcze raz.
Jeśli nie stać PZW na zarybienia tego odcinka to chrońmy przynajmniej to co pozostało.
I NIE ZABIJAJCIE PANOWIE GÓRNEGO SANU W SWYCH POSTACH!
Ryby są doskonałym przykładem,iż mimo przeciwności człowieka nadal tam są.Chciałbym dożyć tylko chwili gdzie nie bedzie to walka o przetrwanie a normalna egzystencja......


A ja chciałbym dożyć chwil w której moje postulaty środowiskowe i Leszka postulaty ochronne będą uwzględnione łącznie i jednocześnie Natomiast nie zgodzę się z tezą, że to problem tylko gospodarki wędkarskiej. Gdybym ja miał osobiście tam zainwestować, nie zrobiłbym tego bez umów długoterminowych z Lasami Państwowymi i Parkiem Narodowym, co do sposobów i kierunków gospodarowania w zlewni.


Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Jak grochem o ścianę.... [0] 15.05 20:24
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus