|
Z ciekawostek, testowałem (nie mogąc schłodzić wody) moje potokowce na 28 C, sporo padło. 27 C wytrzymuje praktycznie 100% pstrągów. Śmieszą mnie teksty, powtarzane za "poważną literaturą", że 22 stopnie to letalna temperatura dla pstrągów.
Ja też "testowałem" moje pstrągi w stawie. Wprawdzie "tęczaki", o których jedni piszą, że sa bardziej odporne a inni, że mniej niż potokowce na temperaturę ... Woda nagrzewała się latem do samego dna do 30 st. C, a one w takich warunkach przeżyły trzy lata, choć fachowcy nie wrózyli im przetrwania pierwszego okresu letniego ... Ale ... bo zawszze jest jakieś "ale" ... siedziały sobie z głowami w cieniu, w "tlenotwórczym" rogatku, tylko ogony było im widać, nie podejmowały wysiłku zmagania się z pradem wody, nie były łowione ani płoszone, nie dostawały do wody zanieczyszczeń komunalnych ani przemysłowych, (w rzekach - bardziej skoncentrowanych w skrajnych "niżowkach"nwłaściwych dla naszych rzek), nie było zmętnienia wody ... życie w środowisku, często dalekim od naturalnego, jest bardziej dla nich brutalne ... więc i graniczne warunki letalności całkiem racjhonalnie powinny być bardziej restrykcyjne ... Nie tylko "termika" ...
Pozdrawiam serdecznie
Jerzy Kowalski
|