|
No to ja już nic z tego nie rozumiem. Raz ten okręg i te wody stawiane są jako wzorzec dla innych okręgów, teraz jako kraina zaniedbania, o co właściwie chodzi ?
Słyszałem, że np. 2008 rok skontrolowano około 6000 wędkarzy w tym okręgu . Ilu w takim razie musiało nie być skontrolowanych – może kolejne 6000 ? Pozazdrościć takiej frekwencji, bo ta zasila gospodarkę tego okręgu ,również ten „zaniedbany” odcinek Sanu , w którym podobno jednym brak ryb , a innym umiejętności do ich łowienia.
Na brak kontroli też nigdy nie narzekałem, a ile razy byłem obserwowany przez strażników – tego już nie wiem , ponieważ tylko czasami miałem tego świadomość…
|