|
Krzysztof chyba nie jest do konca swiadomy gospodarki lesniej i na czym ona polega. lesnicy to ludzie pracujacy dla nastepcow a zbieraja plony po poprzednikach wiec gosodarka rabunkowa nie ma racji bytu. zreszta jak by gospodarka rybacko/wedkarska czerpala wzorce z lesnictwa bylo by duzo wiecej rybek i nie mail by o czym pisac.
No cóż ... mam nieco odmienne zdanie ....
My, wędkarze, powinniśmy pamiętać, że woda bierze się z ... lasu, który spełnia swoje funkcje. Nasze lasy takiej funkcji nie spełniają .... za sprawą ich eksploatacji ... w tym budowy dróg, odwadniania, które zmniejszają retencję ... eksploatowania przez wyciąganie drzew z lasu, co niszczy niższe piętra lasu .... zachowywanie "powierzchni zalesionej", w tym krzaków i młodników, a nie powierzchni funkcjonalnego środowiskowo lasu ...
Dlaczegóż gospodaka leśna miałaby być odmienna niż gospodarka wodna? Jakaś przyczyna "stepowienia" Polski jest i to nie jedno, ale wieloczynnikowa ... w tym wynikająca z gwałtownego spływu wody niezatrzymywanej przez retencję glebową w lasach, co z kolei "wymusza" regulowanie rzek i "spuszczanie wody do morza" ...
Skandydanowie, których nie można posądzać o niedobowy lasów, eksploatują swoje lasy w ograniczonym zakresie, a drewno .... importują z Rosji ... i z Polski ...
Pozdrawiam serdecznie
Jerzy Kowalski
|