Odp: Puchar Wisły, 2010r.
: : nadesłane przez
Witek (postów: 507) dnia 2010-04-25 17:26:14 z *.85-237-185.tkchopin.pl
Pracownicy PZW organizując zawody rangi GP jako eliminacje do kadry narodowej, działaja na szkodę członków PZW, promując konkurenta. Pozwalają mu lepiej zagospodarować łowisko i przyciągnąć większą liczbę wędkarzy. Tym samym PZW będzie miało mniej pieniędzy na ochronę wód.
PZW jest bardziej przebiegłe. Wpuściło zawodników na wodę pana Maćka aby ją zadeptali i wykłuli wszystkie ryby. Znaczna część wyzdycha też w drodze do miary. Tym sposobem spustoszona woda nikogo juz nie przyciągnie i bankructwo nieomal pewne....
Widze ze potafisz wyrobic teorie tak jak Ci pasuje. Jesli zawody były na wodach PZW to był lament o deptaniu, wymiarach i wszelkim złu jakie niosą zawody. Teraz na wodzie prywatnej to promocja i zagospodarowanie. Juz sie w tym pogubiłem... Prawda jest taka ze te zawody to finał wielu zabiegów licznej rzeszy zawodników chcacych powrotu Pucharu Wisły do kalendarza GP, a nie wymysł PZW czy gospodarza wody. Próby przywrócenia tych zawodów w formule GP trwały kilka lat i w końcu sie udało. Mimo ze nie mogłem tam byc, to mam nadzieje ze na stale juz zagoszczą w terminarzu.