|
Wiedza się na pewno nie zdezaktualizowała, ale mnie bardziej interesuje dlaczego
wymienieni wyżej nie piszą teraz?
Pozdrawiam: Jacek
Jakby Ci to Jacku powiedziec...
Wielu przeniosło sie na inne fora, często zamkniete, na których nie ma pyskówek.
Na takie gdzie udzielona rada nie spotyka się z arogancją tego któremu sie jej udziela.
Takie gdzie rozmawia sie o rybach i przynętach oraz technikach a nie miesza do tego "polityki".
Mieli po prostu dośc i sobie odpuścili...
Nie muszą udowadniać że nie są wielbładami.
Popatrz na wiele dyskusji w Katalogu much.
Ile razy człowiekowi z doświadczeniem za pokazanie błedów w konstrukcji czy proporcjach
dostawało sie po uszach??
Jak można dyskutować o sztuce wykonywania much gdzie częsciej kryterium bywało
"połowiłem raz czy dwa to znaczy że dobra" a nie to że był to wiecheć przywiązany do haka a
nie sztuczna mucha??
Dlatego odeszli....
Nie chciało im sie innych uczyć na siłe...
Po co przekazywać swoje kilkunasto czy kilkudziesięcioletnie doswiadczenie jesli zaczynający
wie lepiej...
Zostało kilku jedynie najbardziej odpornych
|