Odp: Polak - łabędziożerca ?
: : nadesłane przez
faraon (postów: 1401) dnia 2010-03-25 22:50:53 z *.croy.cable.virginmedia.com
Rzeczniczka Polskiej Misji w Peterborough apelowała o to, by w pierwszej kolejności
edukować imigrantów, a dopiero później karać. - To prawdopodobne, że ci ludzie nie znają
brytyjskiego prawa. Niektórzy z nich nie znają nawet polskiego. Poza tym we wschodniej
Europie - bardziej niż w Wielkiej Brytanii - można zaobserwować większe przywiązanie do
zdobywania jedzenia w drodze polowania - tłumaczyła
No sie kur... popłakałem ze śmiechu.
Ze niby nie wiedza ze nie wolno bez zezwolenia ryb łowic??
To to nawet w naszym kulawym prawie jest zapisane.
tyle ze w polsce kłusował z dziada pradziada to i tam uwaza to za normalne...
Tekst o przywiązaniu do zdobywania pozywienia w drodze polowania mnie rozwalił....
Normalne czasy okołochrztowe sie przypominają z początków ubiegłego wieku kiedy bylismy
poganami...
A co bys powiedzial na to ze Anglik na wsi jak ma ochote na krolika to wychodzi na ganek ze strzelba i SSruuuuuu i ma 4 na obiad.
