|
Nie mam maila.Nie lowilem w tym bajorze .Ale z tego co widze w gazetach, to ryby tam sa i takie po pare kilo sie trafiaja .Ostatnimi czasy zwlaszcza sandacze:)Mysle ,ze w necie bedzie tona informacji o tym lowisku.Mnie raczej takie fiszernie nie kreca ,wiec sie nie specjalnie tym interesuje szczerze mowiac.To miejsce z linku jest blizej Londynu , a ryby takie same .Na Wyspach jest sporo ciekawszych lowisk, gdzie mozna polowic dzikie potokowce -ale raczej Szkocja ,Irlandia albo Hybryby ,Orkady.Anglia to industrial makabryczny i lowienie w tych fiszerniach jakies takie ,,plastikowe''... Nadesłany link: http://www.bewl.co.uk/kent/file/flyfishing.php
|