|
Smutna to wiadomość.
Dla mnie zawsze będzie kimś, kto potrafił pójść pod pąd, pokazując swoją rację.
Zapamiętam tą zawsze uśmiechniętą twarz, wspólne łowienie, wizyty w mieszkanku w wieżowcu na Przymorzu, o którym wspominał Witek, i smak tej trotki w Leśnym Dworze z sierpnia 1983 czy 1984 roku.
Cześć Jego Pamięci.
|