|
Ostatni raz wykonałeś muszkę, właśnie, ale dla kogo ?
Często była to przyczyna sennych powiek.
Po raz ostatni napawam się twoim wesołym uśmiechem,
Zostanie mi tylko w pamięci.
Każdym miłym słowem.
A kiedy odejdę...
Może chociaż ty, przystaniesz na chwilę,
Zamyślisz się...
I zapłaczesz nad moim grobem.
Może też wspomnisz od czasu do czasu moją Osobę.
Niestety muszę już odejść tam, do tych bram niebieskich
NA WIECZNOŚĆ
P.S.: Tak się składa, że w momencie pojawienia się tej bardzo smutnej informacji rozmawiałem właśnie o Edmundzie i że może jak tylko czas pozwoli, to go odwiedzę. Pamiętam też jak kiedyś przegadałem z nim przez telefon chyba z godzinę. Był to naprawdę niesamowity człowiek, bardzo życzliwy, cudowny wędkarz. Nie wiem co jeszcze mógłbym napisać. Życzę Ci, abyś bez końca mógł oddawać się swojej pasji.
|