Odp: Kormoran jeszcze wiele razy.
: : nadesłane przez
LSD (postów: 1337) dnia 2010-02-11 16:10:16 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
Kormorany są też stale na Wisłoku koło Rzeszowa. Łowią ryby bo niczym innym nie potrafią się odżywiać. W wyniku ewolucji wyspecjalizowały się w łowieniu ryb i niestety z nami konkurują skutecznie.
Moim zdaniem na Sanie i rzekach Podkarpacia większe zniszczenia w ichtiofaunie wyrządza czapla siwa. Wystarczy iść na drugi zakręt w lecie.
Gatunki które są bardzo liczebne i których ilość osobników gwałtownie rośnie muszą być wyjmowane z ochrony prawnej. Konieczne są działania systemowe. W przypadku kormorana redukcję liczebności należy wykonywać na lęgowiskach a nie w czasie wędrówki. Z odstrzałem też są poważne problemy ponieważ padlinę należy prawidłowo unieszkodliwić. Pozbywanie się nielegalne zwłok jest obarczone sankcjami karnymi. Do tego bezpieczeństwo przypadkowych ludzi w czasie strzelania. Problemów jest masę dlatego należy je rozwiązywać długofalowo. Z kormoranem należy zrobić to co zrobiono w XIX w.
Okręgi same nic nie zrobią. Tu muszą niestety występować ludzie w ramach ZG. Tylko tam niestety nie ma fachwców i od lat są bezczynni. Niestety nie porafimy jednoczyć się wokół problemu aby go szybko i skutecznie rozwiązać.
pozdrawiam
leszek
