|
Jeśli nie bedzie żadnej presji ze strony członków PZW, to nie bedzie zmian. Ja natomiast wierzę, że bedzie, bo dobrze obserwuję to, co się dzieje w ostatnich 20 latach.
Gdy w 1993 napisałem bodajże jako pierwszy, i na kilka lat jedyny (bodajże potem nastepnie Jurek Kowalski podjął ten temat), coś na temat wypuszczania ryb - No Kill i C&R (przedruk jest tu na flyfishing), to wędkarze pukali sie po głowie wskazujac na mnie. A dzisiaj co?
Podobne były komentarze w stosunku do M. Nowickiego, gdy od 1879 zaczął zarybiać wody. Zaraz skomentowano to, że dotychczas wszyscy zajmowali się wyciąganiem ryb z wody, a oto pojawił się dziwak, który je tam wpuszcza z powrotem.
Dajmy więc ludziom troche czasu na "dojrzenie" do pewnych spraw. Póki co trzeba pokazywać pewne rzeczy, podając jednoczesnie rozsadną argumentację. Emocje zostawmy na boku, bo prowadza w ślepy zaułek.
|