|
Kilka lat temu do PZW skierowane były pewne propozycje zmian w formie listu, "petycji". Finał był do przewidzenia. Kolaboracja w łagodnym stylu nie odniosła żadnego skutku. A ile było narzekań wedkarzy, jakie joby leciały po necie, bo kazdy ma wyłącznośc na rację....
Więc ta cała lista, jest o kant d. roztrzaść....
|