|
A pro po socjalizmu i PRL-owskich systemów
Homosowieticus – człowiek oczekujący ingerencji państwa w każda dziedzinę swojego życia…
To się już nie wróci (chyba :) ) czas na sytuacją odwrotną.
Mam nadzieję, że nie wróci i organizacje "państwowe" zostana zastapiione przez samorządnie zarządzane stowarzyszenia ich członkow, tak jak to "jest napisane" ... Nadal jednak tak wielu oczekuje obsługi przez "państwo" albo przez "onych" ... odsuwając od siebie przyjemność odpowiedzialnego decydowania w ramach samorzadnych struktur .. Ale optymizmem napawa pojawianie się coraz większej liczby takich samorzadnych srodowisk, które nie czekają na ingerencję :suiły wyzszej" tylko same zajmują sie tym, na czym im zależy ...
Takim interesującym przykładem są działania lubelskiej Komisji Pstragowej w sprawie zamierzeń budowania infrastruktury dla prowadzenia biznesów kajakowych ...
Pozdrawiam serdecznie
Jerzy Kowalski
|