Odp: Pytanie do ZARYBIACZY
: : nadesłane przez
farios (postów: 117) dnia 2010-01-24 17:16:00 z *.chello.pl
A ja radzę rozwiązanie pośrednie. Zapytać znajomego ichtiologa co o tym myśli? Ale powinien być to prawdziwy ichtiolog o szerokiej wiedzy (a najlepiej pstrągarz któremu możesz zaufać), bo jak trafisz na fachowca, który wie tylko jak z klograma paszy wyciągnąć 2 kg mięsa, to nic Ci nie pomoże. Pozostanie poduczyć się we własnym zakresie, poprzez szukanie opisanych przykładów takich introdukcji w innych rzekach w Polsce. Było takich działań sporo. Jak już pisano powyżej często były to "złote strzały" zamieniające "kaczy rowek" nad który nikt z wędką nie chadzał w super łowisko. Tylko czy ta Twoja rzeczka nadaje się do łowienia na muchę? Z opisu wynika raczej, że raczej tylko na spining? Co do zarybiania "na dziko" to w normalnym, dbającym o przyrodę kraju nie powinno mieć to miejsca. Ale w naszych realiach? To pytanie pozostawiam bez odpowiedzi.
Pozdrawiam
Robert