|
Chyba się nie zrozumieliśmy. Tematem tego wątku nie są muchy wykonane tylko przez Kolegę, ale ogólnie "krętactwo" za przysłowiową złotówkę na aukcjach internetowych. Jeżeli piszę że nie ufam komuś bo nie znam jego wyrobów, to nie znaczy że AKURAT Kolegę mam na myśli. Jako że Kolega wystawił w tym wątku swoje muchy, więc je potraktowałem jako przykład ogólnej zasady. Tak na marginesie - akurat muchy Twoje trochę znam.
|