| |
Ogólne wrażenie dość dobre, choć można ponarzekać na brak większej ilości stanowisk typowo muchowych. Lekkie rozczarowanie Hardym , mozna odnieść wrażenie , że w wielu przypadkach płaci się za wiekową firmę i kultowy znaczek, oglądałem dokładnie dwa blanki i....chciałbym się mylić, ale były mówiąc delikatnie słabo zbieżne jak na 450 Euro. Przyzwocie wyposażone stoisko St Croix , zwłasza jeśli chodzi o spinning, trzeba zaznaczyć, że blankernie mają nienajgorszą , faktycznie dało się znaleźć praktycznie wszystko zarówno 'szczytowe' kijki przerabiane z mocniejszycyh 'dusz ' muchowych jak i drążki stawiające większy opór. Mieli już kilka muchówek nowej serii Legend Elite -bez rewelacji , na pewno zbyt drogie w porownaniu z Legend Ultra (inny kolor blanku, ale SC V na kolana nie rzuca). Ultra Legend niestety był uzbrojony w jednostopkowe przelotki, 'rozprężenie' blanku odbywa się zatem kosztem nazwijmy to metod peryferyjnych (bez ingerencji w sam blank-moja wada polega na tym, że uznaje wyłącznie przelotki dwustopkowe he he ) Bardzo fajna ofera młynków spinningowych Penn Reels, zwykle tylu reczy w sklepie nie ma i nawet nie wiedziałem, ze mają tak ładnie uzupełnioną serię. Bardzo dobre wrażenie zrobiło na mnie stoisko Vision, sesnowne muchówki zwłaszcza do sznura 4 ...'tyko te wieloskłady eeeh!!!! przy patyku 8'6'' cztery lączenia zakłocające smukłość calości mniej więcej o 1/3 średnicy wyglądają fatalnie, przepraszam zwolenników wieloskładów i uprzedzam , ze znam ich wszystki zalety...' Vision pokazał pięknie kołowrotki ATH oraz sam Vision , mają to na stronach internetowych numeracje 35 oraz 57 zaznaczam, że w internecie wygląda to o wiele gorzej niż w rzeczywistości. Hamulec 'masakrycznie prezycyjny'. Na stoisku pojawił się także w niedzielę Pan Adam Sikora, była więc sposobność by zamienić parę słów z mistrzem i pogadać o 'nurtujących nas problemach'. Bardzo dobre wrażenie zrobił na mnie wrocławianin Paweł Ostaszewski reprezentujący niewielką firemkę z gatunku Personal Rod o nazwie Atlantis, miał bardzo interesujące blanki Talona, Canadiana i Batsona , zarówno spinning jak i mucha, bo rzeczywiście 'dobrych cenach ' , np. 800 PLN średnioszybki blank 9' do 4-5 robił dobre wrażenie. Blanki rubinowe , matowy grey i nieco głębsza zieleń. Jedno ze stoisk oferowało materiały muchowe w dość jednak słabym asortymencie , choć wycinki kapek 'keougha' oraz barwione CDC były po atrakcyjnych cenach. Był też Shakespeare, ale dla nas muszkarzy filozofia 'toczenia blanków' tej firmy jak na razie jest na poziomie nie upoważniającym mnie do dalszej eksploatacji klawiatury, choć wiem, że gruntowcom się podobało. Ogólnie OK, w przyszłosci chciałbym jednak mniej motorówek , basenów i 12 m batów, na koszt 'pure flyfishing'. Ale dobre i to!!!
pzdr
jacek
|