| |
Od kilku dni, z dużym zainteresowaniem, śledzę na Allegro licytację mojej książki. Na dwie godziny przed zamknięciem suma wyniosła 86 zł.
Nawiasem mówiąc, bardzo mi przykro, że tej książki od dawna nie ma w księgarniach, a zapotrzebowanie - jak widać - jest spore. Ale to chyba "wina" wydawcy, który przewidzial za mały nakład.
Jak dobrze pójdzie, prawdopodobnie zrealizuje się koncepcja, aby to wydanie znalazło się w Internecie. czy wyjdzie, nie ode mnie zależy.
Pozdrawiam!!!
|