|
Tylko za to, że to komplet i już nieżywy.
Może jedynki wystawili Ci, co siedzą na necie i lipienia widzą na fotce. Z zawiści.
Gratuluję łowcy. Kapitalne sztuki.
Są tacy "no kilowcy", co chcą narzucić taką rację. Znam takich, co niby nie biorą w gadce,
a nadkomplety upychają do plecaka. To oni zniszczyli Dunajec, Mierzawę i wiele innych łowisk. Trzeba mieć opamiętanie. Lipień kulinarnie jest pyszny. Nie do kupienia w markecie. Ja go robię na kilka sposobów. Jest pyszny pieczony lub wędzony. Pozdrawiam.
|