|
Koledzy temat jest naprawdę jak rzeka. Myślę, że myśliwi mogliby się wypowiedzieć lepiej na ten temat... ale kormorany nie za bardzo mają u nas naturalnego wroga, więc człowiek powinien regulować populację tego ptactwa. Nie mamy wilków w lesie i temu podobnych drapieżników bo kto by go chciał spotkać w lesie na grzybach? Nikt. A skoro człowiek wypędził drapieżniki to musi robić to co one robiły żeby utrzymać równowagę. I nie chodzi o to, że to ładne ptaszki i jak to można takie coś zabić. To tak samo jak z pogłowiem sarny, jelenia, dzika itd. Ktoś musi regulować ich liczebność.
Nie należy też popadać w skrajność - to oczywiste. Ja nigdy nie strzelałem do ptaków i nie mam zamiaru. Ale nie mniej coś trzeba robić. A co do zarybiania z odszkodowań to tak jak koledzy pisali. Tworzy się błędne koło. Najpierw trzeba usunąć przyczynę, a potem dopiero leczyć.
|