|
Popieram kolegę powyżej. Przesiadając się z Dragona 5/6 kupiłem markową #4. Co do firmy i modelu to już bardziej indywidualna, zależna od osobistych odczuć sprawa. Radzę tylko pamiętać, że w markowym, nowym kiju płacimy też za dożywotnią, bezwarunkową gwarancję i trzeba zwrócić uwagę od kogo kupujemy, tzn. czy jest to autoryzowany dealer, który w przypadku złamania załatwi sprawę szybko i skutecznie.
|