| |
(...) Krzysztofie. To ja to napiszę. Tak.Miałem dużo brań pstrągów na Brzeźnickiej Węgorzy na szarą jętkę w czwartek o godz. 15.55 za tamtym drzewam za którym rosnie ta sucha wierzba, spod której wystaje korzen. wiesz ten grubszy korzen z wystajacym z wody ogonkiem..itd....stoi tam lipien 47cm i zagryza zawsze o tej godzinie w czwartek i piatek.kazdego tygodnia. To jego pora obiadu..
Takich informocja szukasz na forach?
Nie, takich informacji nie szukam.
Sorry za sarkazm, ale dokladnie tak było swego czasu na Wieprzu. Ktos komus powiedział, a tamtem powiedział..( nie na forum ino usta usta). Efekt taki ze nad bankówką gdzie stał pstrag ok 60cm paru gosci rozstawiło namiot.. Po prawie tygodniu ryba dostała w łeb..
Czego oczekujesz? Ze na forach publicznych dostaniesz instrukcje obslugi połowu "dobrej" ryby??
Nie, tego nie oczekuje.
Oczekuje natomiast tego, że efektem zberetowania tego czy innego pstrąga nie będzie zmowa milczenia na przyszłość, tylko zjednoczenie się ludzi na poziomie w celu utworzenia łowiska z zasadami, a nie narzekanie, że wraz z informacją kończy się darmowa przyjemność dla włóczykijów.
Limitujmy łowiska a nie tematy na forach. Dlaczego jest odwrotnie? Nielimitowany dostęp do łowisk i limitowane tematy na forum? Czy to ma być fundament ochrony ryb? Czy po kres czasów garstka strażników SSR ma odwalać robotę za 99% wędkarzy? A gdzie są w takim świecie argumenty finansowe dla władz, by chronić rzeki?
Partyzantka jest romantyczna, ale nieodpowiedzialnym jest ten, który partyzantką chce wygrać wojnę.
Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
|
