|
Seba,
To proste. Czytam bez zrozumienia, nie mam wiedzy, stale się nie uczę, pytam tylko o miejscówki i rację ma Sławo, który mi dobrze napisał. Do tego Stasiu koloryzuje to o co mi chodziło (dobrze, że nie napisał o współrzędnych GPS lipienia z czujnikiem żerowania) i jesteście wolni od moich głupich argumentów. Ha ha ha, ale ekstra...
No niechże mi ktoś jeszcze dowali, przecież na wędkarskich forach jest tak fajnie... trzeba być tylko inteligentnym a wszystko staje się jasne. Jak wracam z ryb i chcę napisać, że na odcinku rzeki "X" brało mi na muchę "Y" to gryzę się w język, bo wiem jak wielu ludzi może się na mnie dodatkowo obrazić (wielu już jest obrażonych). Gdybym chciał zapytać czy na innych rzekach ta mucha też jest skuteczna (i dowiedzieć się na jakich - bez objeżdżania całej Polski by koniecznie poznać to z autopsji i się rozwijać jak to muszkarzowi jest dane), to wykazałbym się tylko brakiem taktu i chamstwem. Można i tak argumentować sprawę... podobnież wielu naszych rodaków wierzy, że od socjalizmu przybywa bogactwa i jak państwo czy unia da, to będzie się żyło dostatniej.
To czy fora są fajne czy nie jest odczuciem subiektywnym. Napisałem tylko, że obecnie żadne forum nie spełnia moich oczekiwań i tyle. Każdy może koledze powiedzieć równie dobrze, że forum "X" jest pełne wiedzy - ale musi pamiętać, że jest to jego subiektywne odczucie. Ilość wiedzy można przykładać do różnych układów odniesienia. A wyraz "dużo" jest typowo relatywną miarą ilości....
Ja powiem precyzyjnie o swoim układzie odniesienia. Fora są pustynią w stosunku do tego co można się od kolegów dowiedzieć na skype, gg e-mail, telefonicznie czy w cztery oczy. Prywatnie ludzie są o wiele bardziej otwarci, co jest zrozumiałe w przypadku tematów typowo osobistych należnych przeważnie przyjaciołom. Natomiast nie widzę przeszkód by cenne rzeczy, które koledzy mi przekazali prywatnie nie mogły zagościć na forum.
Niech sobie kolega zajrzy na fora które zamieścił Sławo, w porządku. Napisałem tylko o swoich odczuciach na temat sekciarskiej atmosfery dotyczącej łowisk na wędkarskich forach w Polsce. To wynika z tego o czym pisałem i tyle. Miałem ochotę wywalić to z siebie, zrobiłem to. W czym problem.
Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
|