|
Ja nie mówię, że zaraz zdychają: co prawda nieraz w lecie znaleźliśmy tu i ówdzie pojedyncze, wypuszczone przez "etycznych" wędkarzy potokowe czy tęczowe, ale jakiejś katastrofy nie ma. Ale na jesieni potokowe są chudziutkie jak niteczka, a tęczaki smukłe i zabiedzone. Co ciekawe, karmić granulatem się dają przez całe lato, tylko im się chyba polować nie chce.
|