|
Marcins,
"pierdolenie farmazonów" - czy, to jakaś ukryta informacja o innych uciechach, niż tylko wędkowanie!? Chociaż, ze względu na osobiste preferencje seksualne wolałbym pierdolenie farmazonek.
Wracając do tematu, to Europa dąży do demelioracji., a, że my Polacy jesteśmy za przysłowiowymi Murzynami... Ale, jeżeli rozwój cywilizacyjny ma być ponad wszystko, no, to rzeczywiście...sorry. Ja tylko chcę powiedzieć, że tego rodzaju urządzenia usprawiedliwiają poniekąd lobby hydrotechniczne, bo zbuduje się przepławkę oraz zrobi się tarlisko i będzie git. Tylko,że git na % w stosunku do oryginału (mam tu na myśli nowe przedsięwzięcia typu MEW-ki, których wcale nie musiałoby być).
Pozdrawiam i wierzę w Ciebie
Robert Kostecki
|