|
Marku,
No to niezłe jaja, jeżeli można zostać oskarżonym o "klepanie kasy" z powodu licencji 100 zł na rok... przykre po prostu.
Piotrowi Koniecznemu też trochę współczuję tej czasami pojawiającej się agresywnej krytyki OS Sanu. Jest jak jest, są klienci to cena jest dobra, nie będzie klientów to cena spadnie.
Różne są łowiska i różne są rozwiązania. Ludzie działają na macanego, bo nie ma gotowego wzoru matematycznego. Ale gdzieś jest ta cena równowagi i trzeba jej wytrwale poszukiwać. Jedno jest pewne, zamożność ludzi w czasie to rzecz zmienna podobnie jak ceny... aby przetrwać, trzeba być elastycznym.
Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
|