Nakrycia głowy - funkcja :)
: : nadesłane przez
cygant (postów: 1766) dnia 2009-10-22 11:27:03 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
W tle informacji, iż kapelusz wyraża spedalenie wyraże swoją opinię, z praktycznego punktu widzenia.
W okresie gdy nie ma zimna i wiatru łowię w kapeluszu , ochrania mi oczy przed słońcem, chroni kark i uszy przed "zjaraniem" i oparzeniami, przy przedzieraniu sie przez krzaki pozwala uniknąc desantu za kołnierz w postaci paprochów , kleszczy i innego syfu. Wreszcie w trakcie deszczu działa wyśmienicie. W trakcie upału jest przewiewny, bo wentylowany. Same aspekty praktyczne.
Czy jestem pedałem ? NIe , jestem wręcz homofobem :)
W wiatr i mróz zakładam ciepłą , wełnianą czapke. Kim jestem wtedy ?