|
Jacku, to bardzo dobra wiadomość i sukces twojego działania popartego zorganizowaną przez ciebie akcją "szerokiego frontu" antyzaporowego. Wstrzymanie to oczywiście nie odmowa realizacji, a taka by nas satysfakcjonowała. Trzeba koniecznie iść za ciosem i próbować formułować coś, co by się nazywało "kodeksem rzeki górskiej" czy coś w tym rodzaju, co by uniemożliwiało zamianę rzeki górskiej w serię stawów. Taką podgórską rzeką była Wisła pod Krakowem i w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat przerobili ją niepostrzeżenie na serię brudnych bajor nanizanych na węzełki elektrowni wodnych pod pozorem budowy "drogi wodnej", która prowadzi znikąd do nikąd.
|