|
Również przedsiębiorczość naszych rodaków, czyli import własny.
W każdym z tych wypadków producent i tak nie traci a sprzętu przybywa – ryb nie
Wędkarz i i tak taki głupek, co to ostatnie pieniądze, z wypiekami na twarzy i z emocjami równymi holowaniu ryby, wyda na sprzęt
Ja tam bym się aż tak o wędkarzy nie martwił. Jeśli zaczynają myśleć i kupować tam gdzie taniej (zagranica) to te swoje ostatnie pieniądze też wydadzą żeby połowić ryby tam gdzie one są (również zagranica). Ale może po prostu tak sobie dobieram znajomych wędkarzy - że nie ma wśród nic głupków.
pzdr
M
O
|