|
Taaaa....ten zlot był wyraźnie przełomowy, rekordowa ilość nowych co dało nam... weteranom :) wiele świeżości, błysku i nowatorskiego podejścia do różnych tematów; a to jak utoczyć kulkę z cynamonu , a to jak się nasłuchać jak to jest być dziadkiem (pozdrowienia dla Basi) , jak grac w kalambury i nie faulować , jak tańczyć i odbijać...partnerów z innej grupy, jak schodzić ze strzału Zdzichowi (ale Ty jesteś Zdzichu wyluzowany, normalnie dobrze że nie wracałeś już ze mną i parę takich innych myków jeszcze by się znalazło. Generalnie ja to bym jeszcze i został ale mój żołądek oflagował się już w sobotę (no ale mam usprawiedliwienie - byłem od wtorku :) )
Dzięki za wszelakiej maści nalewki, bo spectrum było spore :), dzięki Piotrusiowi za miodek i dzięki Tomkowi że pojechał dzień wcześniej i nie zdążył mnie zabić jakąś śliwowicą , podziękowania także dla Artura który zawsze szedł z pomocą jak czegoś było trzeba. Tylko tym cholernym lipieniom nie będę dziękował bo jak zwykle miały mnie w d...!!! Za to żurawie dały popis na wszystkich pułapach no i i sporej wielkości głowatka, co to ją za ...wydre wziąłem....
aaaa...
....qrna no i ten, tego : podwójne wejście Adama pod wodę na peryskopową . Ale wiecie co, czego wy się dziwicie - toż to wojskowy jest, manewry przeprowadzał :)
Pozdrawiam wszystkich i mam nadzieję że do zobaczenia !!!!
M
O
|