|
Nie chce mi sie logowac na Forum PZW - w moim wieku trzeba dbac o stan swoich nerwow. Panu Kustuszowi mozna zadac tylko jedno pytanie - jak to jest, ze na odcinkach "no kill" zlowienie duzej ryby nie jest jakims ewenementem, a ponizej i powyzej lowi sie niedomiarki?
I moze jeszcze prosta wyliczanka: zalozmy, ze mamy kawalek rybnej rzeki, sredniej wielkosci - ot, taka Raba; przecietny wedkarz odwiedza ja 20 razy w sezonie (licze skromnie); srednio zabiera 1 miarowa rybe na wyjazd, co daje 20 ryb w sezonie (zalozylem, ze rzeka jest rybna, wiec nie jest to zadne osiagniecie); zalozmy, znowu skromnie, ze takich wedkarzy jest 50. To daje 1000 miarowych ryb w sezonie. Jak dlugo wytrzyma taka rzeka w kraju, w ktorym mamy
|