f l y f i s h i n g . p l 2025.09.26
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: AI o smaku ryb w „porównaniu” z grzybami. cd. Autor: bami. Czas 2025-09-24 19:21:43.


poprzednia wiadomosc Odp: No kill jako synonim degradacji moralnej : : nadesłane przez Icecreamgenius (postów: 43) dnia 2009-09-16 13:50:18 z 94.42.88.*
  Panie Jacku,nie chcę tu stawać po niczyjej stronie,ale to "mięsiarstwo"stanowi większość i płaci składki i to dzieki "mięsiarstwu"PZW(jakieby ono nie było)utrzymuje WSZYSTKIE dzierżawione przezeń wody(jakieby one nie były,te No Kill również).Już kiedyś dyskutowałem na ten temat i dostało mi się,nie powiem,ale zdania nie zmienię.

Loopik, to zabrzmiało tak jakbys sugerował że Ci którzy hołdują zasadzie C&R czy też No Kill nie płacą składek?
Chyba się zagalopowałeś.
Jeśli chcesz już takiej ekonomicznie-chłopskiej analizy to chyba należałoby zauważyć, że dzięki tym co C&R tzw. "mięsiarze" (nieładne określenie) mają lepiej bo mają większe szanse na złapanie ryby którą zabiorą z łowiska?

A co do istoty tego artykułu: zatrważający poziom logiki. Populizm i apage satanas w najczystszym wydaniu sprowadza sie do jednego:
ci co łowią ryby i je wypuszczają są szkodnikami bo robią im zdjęcia wypasionymi komórkami.

Tak swoją drogą: tutaj użycie słowa "wypasionymi" sugeruje znów podział na "nas" biednych i prawych, i "nich" z wypasionymi komórkami - bogatych i złych?

Fotografujący swoje zdobycze wędkarskie i wypuszczający ryby nie przestrzagaja wymiarów i okresów etc? W ODRÓŻNIENIU od tych którzy ryby zabieraja? Co za idiotyzm???
Jak można łamać wymiar... skoro rybe każdą wypuszczam z powrotem?

Jeden fragment może jedynie budzić zrozumienie:
"Dzisiaj są tacy którym wystarczy szybka fotka "wypasioną" komórką i błyskawiczne przesłanie kolegom mms-a lub zamieszczenie fotki w internecie. Nieważne czy ryba jest w okresie ochronnym czy nie jest"
tu zgoda - lipień złowiony w okresie ochronnym lipienia może sugerować stosowanie pewnych selektywnych przynęt i może świadczyć o nieetycznym podejściu do okresu ochronnego.
Ale prostej metody nie ma - zawsze można mieć na końcu linki rybę na którą się nie nastawialiśmy (no chyba że widze pstrąga na streamerze na zdjęciu zrobionym w październiku)
Ale już robienie sobie w tym czasie zdjęcia z taką, nawet przypadkowo, złowioną rybą pokazuje że ten wędkarz nie rozumie zasad okresu ochronnego.

ale ogólnie - co za demagogia!
wyrazy współczucia dla autora, redaktora który to wypuścił i czasopisma... "lub czasopisma" chciałoby się dodać.

P.S. rozumiem roznice miedzy No Kill a C&R - nie wchodźmy w dyskusje. Sam autor artykulu mocno je miesza.
Ale kolega loopik tez dokonał uproszczenia od razu zawezajac to nie do filozofii lowienia, tylko od razu ograniczajac koszty gospodarowania naszymi wodami do wód z zasadą No Kill.
A nie o tym pisał "autor" artykułu.
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: No kill jako synonim degradacji moralnej [0] 16.09 15:05
  Odp: No kill jako synonim degradacji moralnej [0] 16.09 15:09
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus