|
Jaki przypadek? Nie słyszałeś o celowym łowieniu lipieni na spinning? Przypadkiem można uznać to, że złowiłem w dawnych czasach kilka lipieni na dość duże woblery (Piława, Płociczna, Wieprz, wobler ok.6 cm, wszystkie latem), ale nie na wirówki. Do Cometa nr 3 włącznie. Od drugiej połowy lat 80-tych odbywa się każdego roku Memoriał im. Karola Leonowicza, na którym uczestnicy łowią jesienne lipienie na spinning. Uważasz, że nie mają nic lepszego do roboty i spotykają się licząc na przypadkowe i sporadyczne brania lipieni?
Daje się spokojnie łowić spinningiem w każdej rzece, w której żyje. Trzeba tylko wiedzieć, jak to robić. Inna sprawa, że lipień to ryba wybitnie muchowa i szkoda czasu na udowadnianie sobie, że nie jest wcale trudniejszy do złowienia spinningiem od pstrąga.
|