| |
Mam prosbe do Kolegow - niech mi, profanowi ktos wytlumaczy o co chodzi z ta glowka. Czytajac posty na tym Forum mozna odniesc wrazenie, ze ta nieszczesna glowka to prawdziwy "killer" pozwalajacy wybrac z wody wszystko co plywa w ciagu 15 min.
M.K.
Killer czy nie, w końcu nie trzeba będzie robić innych much na prywatne łowienie, a innych na zawody. Można będzie "zejść" szybciej i głębiej bez konstruowania monstrualnych ciężarówek. Nie trzeba będzie kombinować jak zastosować metalową główkę zgodnie z przepisami... Jest prościej, no i zgodnie z normami UE Tak naprawdę nic się nie zmieni... wszyscy będą łowili ewentualnie nieco więcej.
Miałem ostatniej jesieni taki dzień, jedyny w życiu, w którym odniosłem wrażenie, że do mojej muchy podnosi się każda ryba w rzece. Łowiłem wtedy oczywiście "z głową"
Pozdro-Witek
|