|
To proszę konkretniej-
proszę o Pańskie porównanie poniższych łowisk ::
rzecznych:
Rudawa- jaką była przez parę lat po KTWS
Łowisko Łupawa
CP
które jest dla Pana łowiskiem, a które sklepem. Bo ceny w nich różniły się kilkukrotnie. Dla mnie Rudawa była przykładem rybnej rzeki za uczciwą opłatę.
Pozdrawiam
PS
Co do ulubionego przez niektórych powiedzenia o porównywaniu jabłek do pomarańczy, to usłyszałem kiedyś taką opinię:można je porównywać , zarówno pod względem podobieństw, jak i różnic, na przykład w kwesti kaloryczności, zawartosci witamini i wielu innych rzeczy. No, ale żeby takie porównania robić to wypada mieć trochę szczegółowej wiedzy i inteligencji. Do stwierdzenia, że jeden owoć do drugiego nieporównywalny wiedzy nie potrzeba- wystrczy powtórzyc po kimś.
Szanowny Panie Krzysztofie,
To ja poproszę konkretniej.
Skoro upiera się Pan przy porównywaniu, to proszę nie powtarzać zasłyszanych opinii, tylko wykazując "trochę szczegółowej wiedzy i inteligencji" dokonać takiego porównania, możliwie szerokiego. Nie tylko na podstawie powierzchownych obserwacji i emocji w rodzaju "rybnej rzeki za uczciwą opłatę" ...
Proszę też zastanowić się nad losami poszczególnych łowisk w dłuższym okresie, genezy ich powstania, o których Pan zapewne wiele wie...
Pozdrawiam serdecznie
Jerzy Kowalski
|