|
Nie wiem mam mieszane odczucia w zwiazku z porozumieniami Z mojego punktu widzenia bylbym zadowolony gdyby moj okreg (krakowski) mial jak najwiecej porozumien Moglbym lowic nie tylko w rodzimym okregu Nie przeszkadzali mi lowiacy z Kielc Tarnowa itp sam czasem łowilem w kieleckim i łowie w Tarnowskim (brak mi do szczescia B.Bialej i Nowego Sącza)
Moze mi wytlumaczycie łopatologicznie , dlaczego porozumienia sa zle Przypominam ze patrze na to ze swojej wlasnej strony jako zwykly szary wedkarz ktory chce miec jak najwieksza ilosc łowisk do wyboru
Tak "łopatologicznie", to czy oczekiwałby Pan, żeby w ramach tej jednej "kupki pieniędzy" wszędzie "było dobrze"?
Proszę popatrzeć od swojej własnej strony jako członek okręgu, który wraz z innymi dzierzawi i zagospodarowuje obwody rybackie.
Składka okręgowa to współny wkład członków PZW, prowadzących działaność statutową w postaci dzierżawienia i zagospodarowania obwodów rybackich. Prowadzi Pan ją wraz z Kolegami w swoim okręgu.
Wyjeżdżając do innego okręgu wnosi Pan skłądkę dołaczając do innej grupy ludzi, zagospodarowujących inne obwody rybackie. To oni je dzierżawią, a dołaczając, dzierżawi też Pan.
Inni przyjeżdżając do Pana wnoszą składkę, uczestnicząc w Pańskich działaniach.
Wszystkie łowiska stoją otworem, tylko trzeba przyczynić się do ich zagospodarowania.
Działaność stowarzyszenia, czyli jego członków, wszystkichy członków, polega (m.in.) na zagospodarowaniu łowisk, a nie na ich eksploatowaniu.
Takie "udostępnianie bez wkładu własnego" jest szkodliwe dla zagospodarowania łowisk. A porozumienia mają właśnie taki charakter.
Ma Pan kontakty z SPR, więc wie Pan, ile pracy wymaga prowadzenie łowiska. Nie tylko pieniędzy, bo one nie pływają w rzece, choć bez nich "ani rusz". Im ich więcej, tym łatwiej zajmować się gospodarowaniem. Im mniej - tym trudniej. Godziwie jest wnieść swój wkład zanim się uzyska uprawnienia, wkład, który przy tym nie jest opłatą komercyjną za zezwolenie, ale właśnie "dołożeniem się" do wspólnego przedsięwzięcia.
Porozumienia są szkodliwe!!!
Pozdrawiam serdecznie
Jerzy Kowalski
PS. Chyba nawet uprawnienia (w wyniku wniesienia niedużej składki, bez pomnożenia jej efektów osobistą, pracą bez wynagrodzenia) do eksploatowania wszystkich obwodów dzierżawionych przez okręg to w dzisiejszych warunkach zbyt wiele.
|