|
dzieki stary; nie wracam do kraju-przekonales mnie. a zabieraja ci nie 50 tylko jakies 80%
nie 80% a 76% - w przypadku, gdy ktoś kto pracuje na etacie kupi sobie prywatnie benzynę, flaszkę, albo inny towar obłozony podobną ilością podatków.
:)
Nie wracaj, jesli miałbyś coś teraz zaczynać.
Ilośc socjalizmu, jaki produkuje Unia, oraz ilosc pozostałego socjalizmu w głowach ludzi, zabija.
Gdybym miał 20-30 lat, wyjechałbym i z Polski i z Unii Europejskiej, najlepiej do Nowej Zelandi bo tam podobno sa pstrągi , łososie, nie ma zimy a w lecie upałów, człowiek nie ma głupich pomysłów na zwiedzanie sąsiednich krajów bez wędek.
Pozdrawiam
|