|
Nie wiem, czy to czeskie pozwolenie ogólne jest tożsame z naszą "białą kartą", czy jest to jedynie opłata za wędkowanie na ich terytorium (plus dodatkowo licencje na poszczególne łowiska)? Ja bym nie przesadzał z tą dyskryminacją i nie widzę tego w kategoriach-oni lepsi, my gorsi. Lepiej zastanowić się, do czego komuś potrzebna ta karta? Do wpisania jej numeru do licencji? Od czasu kiedy mam kartę przepisy zmieniały się wielokrotnie (RAPR, rozporządzenia, ustawa). Jak jadę na jakieś łowisko, to muszę znać i respektować obowiązujące tam przepisy i zasady. Obcokrajowiec też. Karta stała się chyba zbędnym papierkiem.
|