Odp: ... do Pawła Trochimczuka
: : nadesłane przez
The_End (postów: 1035) dnia 2009-06-15 21:49:55 z *.icpnet.pl
1.) Miałem kiedyś brązowe i nie zauważyłem znaczącej różnicy brań. Mam b.dobre wyniki na szarego i przy nim zostałem 2.) Spinning to oddzielna kwestia, bo kleni na spina w Bieszczadach ponad 40cm złowiłem już spokojnie koło setki i to prawdziwym kilerem okazał się pewien wobler, który co ciekawe nie ma akcentu czerwonego, jest duży, czyli przeciwieństwo do powszechnych opinii. W przypadku tego woblera to na bank główną rolę odgrywa kształt i wielkość. Próbowałem na mniejsze, z akcentem czerwonym i wyniki bez porównania mniejsze, jak i klenie nie tak duże.
Co do obrotówek z czerwonymi kropkami/paskami i czy całe czerwone również nie zauważyłem znaczącej różnicy. Uwierz mi, że na początku próbowałem na przynęty spinningowe z akcentem czerwonym i nie były jakoś super skuteczne na klenie. Być może na innych rzekach kolor czerwony to rzeźnik wśród kleni, ja na bieszczadzkich rzeczkach tego nie zauważyłem, a zacząłem tam łowić kilkanaście lat temu.
Pozdrawiam