f l y f i s h i n g . p l 2025.09.24
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: AI o smaku ryb w „porównaniu” z grzybami. cd. Autor: mart123. Czas 2025-09-24 09:49:54.


poprzednia wiadomosc Łupawa : : nadesłane przez Michał O. (postów: 907) dnia 2009-06-06 22:43:20 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
  Nie wiem czy ludziom opiekującym się patronackim łowiskiem zależy na rozgłosie czy nie...ale chcialbym coś powiedziec... Juz pare razy "oskarzono" mnie tu o agitacje Wisly...no to...ciekwe jak zostanie skomentowane co ponizej.
W naturze wedkarza (przynajmniej w mojej) jest odkrywanie. Rzucenie muchy w wode nad ktorą nigdy nie bylem. Tak tez zrobilem dni kilka temu nad Łupawą. Rzeka jakze inna od poludniowych. totalny poligon. Nie machniesz tu z "pelnego pluca" o nie...co najwyzej gdzies z pod reki jakis mniej lub bardziej udany roller. Kazde zbyt glebokie prowadzenie zestawu nimfowego...zegnajcie muchy, kazde nie przemyslane i nie skalkulowane machniecie mokrymi czy tez suchą...bye bye na jakiejs galezi 4 m nprzeki. Ale to co w zamian dal mi rzeka...Nie zlapalem jeszcze tak pieknie ubarwionych pstragow a wyholowanie do podbieraka 40staka to nie to samo co wyholowanie 40staka na "otwartej wodzie", ale pare razy sie udalo. Jeden "trochę" większy pstrąg pokazał mi kto tu jest panem rzeki, kiedy po ataku tak spektakularnym jakiego jeszcze swiadkiem nie bylem poszedl z moją mokrą w pierwszą podwodną zawadę. Pozostawil po sobie wygiety haczyk i skoczka wbitego w pień powalonego drzewa. Ponoc to wpuszczane ryby, ponoc hodowlance,wiec czym tu się podniecać? No coz...jakbym nie wiedzial ze to ryby wpuszczone zaledwie pare miesiecy temu nigdy bym nie uwierzyl. Wymiar 38 cm...ale nie...nigdy w zyciu, nie sposob dać w łeb tak pieknej rybie, ktora w dodatku obdarzyła wędkarza takimi emocjami, wedkarza - zoltodzioba - bo przeciez takim bylem - pierwszy raz na tej wodzie. Wiem jedno - wrócę tam za rok - kiedy zacznie się rójka "majówki". Tych zebrań,mlasków, wirów, wyskoków nie da się zapomnieć, a ponoć to były dopiero początki, bo pogoda kapryśna i jeszcze nie ten czas...
Serdecznie dziękuję spotkanym wędkarzom za życzliwosc i bezinteresownosc. Pilnujcie i dbajcie o tą rzekę bo macie perełkę.
pzdr
M
O

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Łupawa [0] 07.06 16:53
  Odp: Łupawa [9] 08.06 08:52
  Odp: Łupawa [4] 08.06 10:20
  Odp: Łupawa [3] 08.06 14:09
  Odp: Łupawa [2] 08.06 14:40
  Odp: Łupawa [1] 08.06 17:14
  Odp: Łupawa [0] 08.06 22:11
  Odp: Łupawa [0] 08.06 13:40
  Łupawa - jeszcze jedno pytanie [2] 09.06 08:42
  Odp: Łupawa - jeszcze jedno pytanie [1] 09.06 09:53
  Odp: Łupawa - jeszcze jedno pytanie [0] 09.06 09:58
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus