|
Raz byłem chwilkę z muchówką W Krośnie Odrzańskim. Na ujsciu Bobru do Odry. Wyglądało bardzo obiecująco. Gdyby się na to nastawić, popróbować, nabrać doświadczenia - efekt pewnie przeszłyby najśmielsze oczekiwania. Klenie , jażie, bolenie i uklejki jak śledzie.
Pozdrawiam
Paweł
|