|
Szanowny Anonimie Sokol, (skoro tak mocno woli Pan zakamuflowaną formę dyskusji),
Ma Pan rację, że "szkoda bić pianę" i szkoda odnosić sie do poszczególnych kwestii oddzielnie.
Przyznam, że jak napisałem poprzednio, nie rozumiem wniosków wyciąganych przez Pana z poczynionych obserwacji.
Wiem doskonale, że są ludzie i sytuacje, opisywane przez Pana, jest też sposób odbioru sytuacji i postaw, jaki Pan opisuje, całkiem zresztą rozpowszechniony, który też odnajduję w tych opisach. Ale cóż, takie są koszty "transformacji" ...
Proszę też nie brać ogólnych uwag zbyt osobiście.
Pozdrawiam serdecznie
Jerzy Kowalski
|